Manchester City traci obecnie sześć punktów do liderującego Liverpoolu, mając do dyspozycji jeszcze jeden mecz więcej do rozegrania. Nadal jest to jednak za mało, by zagrozić drużynie z Anfield. Brendan Rodgers musi sprostać w weekend Chelsea, która pojawi się Liverpoolu by walczyć o 3 punkty i szanse na tytuł. City wie, że w tej sytuacji musi wywierać nacisk na liderów, począwszy od nadchodzącego pojedynku na Selhurst Park z Crystal Palace.
- Wciąż mamy cztery mecze do końca. Będzie ciężko, ale musimy wierzyć. Wiemy, że w piłce nożnej może zdarzyć się wszystko – mówi Zabaleta. – Musimy wywierać presję na Liverpoolu. Musimy też czekać, aż ci stracą punkty, co może się wydarzyć w kilku meczach. Musimy w kolejnym meczu ruszyć do przodu i zdobyć 3 punkty. Piłka jest w grze, a wiesz, że w piłce nożnej wszystko może się zdarzyć.
- Najważniejszym jest ciężko pracować, robić wszystko co możliwe do samego końca, wtedy zobaczymy co się stanie. – zakończył argentyński obrońca.
Źródło: SkySports
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?