Liga włoska. Nicola Zalewski i Piotr Zieliński z asystami w meczu na szczycie. Dwójka Polaków w hicie Serie A. SSC Napoli zmierza po tytuł

Asysty Zalewskiego i Zielińskiego w hicie Serie A

Od pierwszych minut w hicie 20. kolejki Serie A oglądaliśmy dwójkę Polaków - w barwach liderującego SSC Napoli wybiegł Piotr Zieliński, a w drużynie gości zagrał Nicola Zalewski. Wahadłowy jednak został przez Jose Mourinho wystawiony na prawej flance, nie na swojej nominalnej pozycji, czyli po lewej stronie, na której oglądaliśmy go chociaż na mundialu w Katarze.

Gospodarze napierali od pierwszych minut. W 5. minucie gry już mogła paść bramka; fenomenalny strzał Khvichy Kvaratskhelii obronił bramkarz rzymian Portugalczyk Rui Patricio.

Golkiper po kwadransie gry jednak skapitulował. Przepiękne trafienie SSC Napoli dał wyśmienity w tym sezonie Victor Osimhen. Otrzymał piłkę od wspomnianego Gruzina - zgasił piłkę klatką piersiową, podbił ją sobie swobodnie i huknął na bramkę niemal rozrywając siatkę.

Nigeryjczyk zalicza najlepszy czas w karierze. Trafienie z Romą było jego 15 golem w 20 spotkaniu w tym sezonie w klubowej koszulce.

Przed przerwą uderzył jeszcze Piotr Zieliński, ale jego strzał po rajdzie był bardzo niecelny.

Aktywny był drugi z Polaków - Nicola Zalewski. Jeszcze przy stanie 0:0 popisał się efektowną akcją wpadając w pole karne, ale zaszwankowało podanie do partnera. W drugiej połowie raz pokusił się o uderzenie kończąc długi atak swojego zespołu. 21-latek trafił obok słupka.

Druga część meczu: Roma złapała kontakt, SSC Napoli wcisnęło bramkę

Po godzinie gry SSC Napoli mogło podwyższyć wynik. Gospodarze wyszli z kontratakiem, który zakończył Hirving Lozano. Uderzenie meksykańskiego skrzydłowego końcówkami palców wybronił Patricio.

Zieliński i spółka mogli sobie pluć w brodę, bo kilkanaście minut później gościom udało się wyrównać. W pole karne zagrał Nicola Zalewski, a jego dośrodkowanie zamknął Stephan El Shaarawy. Zmiennik w tym meczu trafił z najbliższej odległości wyrównując wynik meczu.

To dopiero pierwsza asysta Polaka w tym sezonie. Wahadłowy wciąż czeka na premierowe trafienie.

Gola na wagę trzech punktów i najpewniej mistrzostwa dał zmiennik Giovanni Simeone. Syn słynnego trenera Atletico Madryt otrzymał podanie od... Piotra Zielińskiego. Obrócił się w polu karnym i huknął nie do obrony wprawiając tym samym w euforię kibiców na stadionie.

Przewaga nad drugim Interem rośnie. SSC Napoli ma aż 13 punktów zaliczki i aż 15 nad trzecim Lazio. Czy drużyna Zielińskiego i Bereszyńskiego już przyklepała tytuł? Nikt na południu Włoch nie wyobraża sobie by było inaczej.

Bartosz Bereszyński cały mecz oglądał z ławki. Obrońca, który tej zimy trafił do Neapolu dotąd zagrał jeden mecz - było to spotkanie w Pucharze Włoch z Cremonese (2:2, p.k. 4:5).

W barwach Romy nie było nawet wśród piłkarzy rezerwowych Jordana Majchrzaka, który do klubu ze stolicy Włoch trafił w ramach wypożyczenia z Legii Warszawa. 17-latek zagrał dotąd w 5 meczach w młodzieżowej drużynie. W pierwszym zespole jeszcze nie zadebiutował.

SSC Napoli - AS Roma 2:1 (1:0)
Bramki: Osimhen 17', Simeone 86' - El Shaarawy 75'.
Skład SSC Napoli: Meret - Di Lorenzo, Rrahmani, Kim, Rui (69' Olivera) - Anguissa, Lobotka, Zieliński (90+2' Ndombele) - Lozano (77' Simeone), Osimhen (77' Raspadori), Kvaratskhelia (69' Elmas).
Skład Romy: Patricio - Mancini, Smalling (83' Tahirovic), Ibanez - Zalewski, Cristante (89' Volpato), Matić, Spinazzola (46' El Shaarawy), Pellegrini (83' Bove), Dybala - Abraham.
Żółte kartki: Osimhen 68' - Dybala 33', El Shaarawy 70'.

Więcej o LIDZE WŁOSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela