Piłkarze ŁKS od początku spotkania ruszyli do dynamicznych ataków, spychając lidera do obrony. Ofensywna taktyka ełkaesiaków przyniosła rezultaty już w 22 minucie. Sytuacji sam na sam z bramkarzem gości nie zmarnował Fabian Woźniak i gospodarze objęli prowadzenie 1:0. Po zdobytym golu łodzianie nie zamierzali zwalniać tempa. Nadał atakowali z pasją i w 30 minucie zdobyli drugiego gola. W tej sytuacji gospodarzom pomogła trochę defensywa Sokoła, która zupełnie pogubiła się.
Piłka trafiła pod nogi Adama Patory, który natychmiast podał do Artura Golańskiego, który precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał Karola Domżała. Przed przerwą jeszcze Pyciak miał doskonałą szansę na dobicie rywala, ale z bliska fatalnie przestrzelił. Goście nie zamierzali jednak rezygnować z wywalczenia korzystnego wyniku i już trzy minuty po przerwie zdobyli kontaktowego gola. Na listę strzelców wpisał się Pietrasiak. Ostatnie słowo należało jednak do łodzian, a gola z rzutu karnego, po faulu na Świątku, zdobył Ostalczyk.
ŁKS - Sokół Aleksandrów Łódzki 3:1 (2:0)
Bramki: 1:0 - Woźniak (22) 2:0 - Golański (30) 2:1 - Pietrasiak (48) 3:1 - Ostalczyk (90+2, karny)
ŁKS Łódź: Kołba – Cichowlas, Jacek, Kocot, Rozmus – Ostalczyk (90+4, Rodrigo), Golański, Styjewski (79, Barzyc), Pyciak, Woźniak – Patora (62, Świątek)
Sokół Aleksandrów Łódzki: Domżał – Stępień (89, Bierżyński), Woźniczak, Łabędzki (84, Osowski), Nykiel (69, Chojecki)– Uche, Golański (46, Wrzesiński), Marciniak, Zasada – Michałek, Pietrasiak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
