Losowanie Szczecińskiej Ligi Mistrzów. Kamil Grosicki: "Uczcie się wygrywać"

Jakub Lisowski
Kamil Grosicki był gościem specjalnym losowania grup drugiej edycji Szczecińskiej Ligi Mistrzów, czyli turnieju dla dzieci w wieku 6-10 lat.

Nie bez przyczyny uroczystość odbyła się w poświąteczny wtorek. Grosicki wykorzystał przerwę w rozgrywkach ligi francuskiej i przyjechał do Polski, więc nie mogło reprezentanta Polski i zawodnika Stade Rennais zabraknąć w Football Arenie, której jest nie tylko twarzą, ale i współudziałowcem.

- Cieszę się, że mogę tu być z Wami. Chciałbym Wam powiedzieć, że moim niezrealizowanym wciąż marzeniem jest występ w tej prawdziwej Lidze Mistrzów. Może być tak, że nie uda mi się tego marzenia zrealizować, ale marzenia są po to, by w nie wierzyć i je spełniać. Tego Wam życzę. Uczcie się, trenujcie, a może tego dostąpicie – mówił Grosicki do chłopców, którzy uczestniczyli w losowaniu i wlepili swój wzrok w „Grosika“, jak w obrazek.

W sumie wystąpi 48 zespołów, czyli aż o 12 ekip więcej niż w pierwszej edycji.

- Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania, bo chętnych było dużo więcej, ale ze względów technicznych nie było możliwości, by wszyscy zagrali – wyjaśnił Bartosz Ława, jeden z organizatorów turnieju. – W sumie decydowała kolejność zgłoszeń.

Dlaczego Liga Mistrzów? Bo zgłoszone zespoły będą grać pod najbardziej znanymi nazwami klubów piłkarskich, a więc Realu Madryt, Borussii Dortmund czy PSG. W każdym roczniku (2007, 2008, 2009 i 2010) zagra po 12 drużyn. Grupy będą liczyć po 6 ekip. Po meczach każdy z każdym mecz i rewanż – najlepsze trzy zespoły z każdej grupy wejdą do grupy mistrzowskiej i tam zagrają jeszcze raz każdy z każdym. W ten sposób wyłonionych zostanie czterech mistrzów.

W zawodach wystąpią zespoły ze Szczecina, Gryfina, Stargardu czy Polic. Wszyscy mieli stresika przed losowaniem, a np. Szkoleniowcy Energetyka Gryfino aż unieśli się nad siedzeniami o dobre kilkanaście centymetrów, gdy okazało się, że będą reprezentować FC Barcelonę. Co więc powiedzieć o najmłodszych? Wszyscy obecni na losowaniu wyglądali tak, jakby w ostatnich dniach nie zajadali się świątecznymi słodkościami, ale byli właśnie po tzw. BPS, czyli bezpośrednim przygotowaniu startowym – jednym słowem już gotowi do walki.

- Kto chce być Bayernem Monachium? – zapytał mistrz ceremonii Marcin Tylutki, szkoleniowiec z Pogoni.
- My – odpowiedzieli chłopcy, ale jakby bez przekonania.
- A kto tam gra?
- „Lewy“ – chórem odpowiedzieli.
- To ja przypomnę, że „Grosik“ jest kolegą Roberta Lewandowskiego... a raczej „Lewy“ kolegą „Grosika“ – stwierdził z uśmiechem konferansjer.

Żartów była cała masa, ale ta miła atmosfera skończy się 8 stycznia, gdy zostaną rozegrane mecze najstarszego rocznika. Wtedy już będą emocje, walka, radość, ale i smutek.

- W naszym turnieju trzeba pokazać dużą jakość gry, trzeba myśleć o zwycięstwie. Pamiętajcie – od małego musicie uczyć się wygrywać. Przegrani zostają w tyłach i muszą czekać na kolejną szansę – dodał Grosicki.

Ostateczne rozstrzygnięcia w połowie marca 2017. Nagrody są owiane tajemnicą, ale reprezentant Polski zadeklarował, że postara się przyjechać na finały do Szczecina.

Polecamy na gs24.pl:

Miejsce strzelaniny w Mediolanie. Tutaj zginął poszukiwany terrorysta  Anis Amir.

Terrorysta z Berlina zabity w strzelaninie WIDEO Ciało polsk...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Losowanie Szczecińskiej Ligi Mistrzów. Kamil Grosicki: "Uczcie się wygrywać" - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24