Lotto Ekstraklasa. Przewrotka Angulo pogrążyła Zagłębie Sosnowiec! Górnik oddala się od strefy spadkowej

Joanna Zalewska, psz
Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 2:1
Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 2:1 Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik Zabrze pokonał Zagłębie Sosnowiec (2:1) w pierwszym sobotnim meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy. Ozdobą spotkania było fantastyczne trafienie z przewrotki Igora Angulo. O sporym niedosycie mogą mówić nastomiast zawodnicy gości. Obili poprzeczkę i słupek, a wyrównująca bramka na 2:2 została anulowana po weryfikacji wideo.

Początek meczu najlepiej opisuje słowo „chaos”. Obie drużyny próbowały rozpracować nawzajem taktykę rywali na najbliższe 90 minut. Nieco więcej jakości prezentowali gospodarze i w 12. minucie to właśnie oni przeprowadzili piękną akcję. Jesus Jimenez fantastycznie wypatrzył w polu karnym Valeriana Gvilię, a ten pewnie umieścił piłkę w siatce. Rozochoceni gospodarze błyskawicznie ruszyli z kolejnym atakiem, jednak zabrakło im dokładności.

Zagłębie nie umiało utrzymać się przy piłce dłużej niż kilka sekund, grało bardzo statycznie i łatwo do rozszyfrowania dla przeciwników. Dopiero w 25. minucie Szymon Pawłowski błysnął indywidualną akcją, po której został sfaulowany tuż przed polem karnym rywali. Patrik Mraz świetnie uderzył i tylko poprzeczka uratowała Górnika. W końcowym kwadransie pierwszej odsłony nic się nie zmieniało – nadal nie działo się zbyt wiele rzeczy godnych odnotowania. Minimalną przewagę w posiadaniu piłki osiągnęli sosnowiczanie, jednak nie umieli przełożyć jej na choć jeden groźniejszy atak.

Drugą połowę z wysokiego „c” zaczęli właśnie goście. Pawłowski precyzyjnie wrzucił piłkę w pole karne, a Zarko Udovicić lekko dotknął futbolówkę, która powoli wtoczyła się do bramki strzeżonej przez Chudego. Dramatycznie zachowali się w tej sytuacji defensorzy Górnika.

Mecz toczył się w zdecydowanie szybszym tempie niż przed przerwą. Zdeterminowani zabrzanie chcieli ponownie uszczęśliwić licznie zgromadzonych na stadionie kibiców i wyjść na ponowne prowadzenie. Udało im się to w niezwykle widowiskowy sposób. Po godzinie gry fenomenalnym trafieniem popisał się superstrzelec Igor Angulo. Hiszpan przyjął piłkę tyłem do bramki i cudowną przewrotką wprawił stadion w euforię.

Podopieczni Ivanauskasa nie zamierzali składać broni. Kwadrans przed końcem spotkania mieli rzut wolny z podobnej pozycji jak w pierwszej połowie. Na bezpośrednie uderzenie zdecydował się spec od ładnych bramek – Mateusz Możdżeń, futbolówka odbiła się od wewnętrznej strony słupka, a następnie wylądowała przed linią bramkową. Wydawało się, że to właśnie stałe fragmenty mogą okazać się zbawienne dla Zagłębia tego popołudnia. W 80. minucie po kolejnym rzucie wolnym sosnowiczanie znaleźli lukę w defensywie gospodarzy i wypożyczony z Legii Warszawa Tomasz Nawotka mógł cieszyć się z bramki. Radość nie trwała długo. Sędzia Bartosz Frankowski zdecydował się skorzystać z VAR-u, a powtórki pokazały, że Jorgos Mygas dopuścił się przewinienia w akcji bramkowej swojego zespołu i gol nie mógł zostać uznany.

Już w doliczonym czasie zagotowało się na murawie. Vamara Sanogo  podburzał najzagorzalszą trybunę gospodarzy, na co od razu zareagowali inni piłkarze, wdając się w przepychankę. Ostatecznie po ponownej interwencji VAR-u arbiter wyrzucił najlepszego strzelca Zagłębia z boiska, a następnie odesłał na trybuny trenera zespołu. W sportowym aspekcie już nic się nie zmieniło i niezwykle cenne 3 punkty zostały w Zabrzu.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Igor Angulo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24