- Do końca szukaliśmy zwycięskiej bramki. W tym aspekcie wykazywaliśmy więcej chęci - mówił Maciej Skorża, trener Pogoni. - Nawet dokonywane zmiany to potwierdzały.
Szkoleniowiec na boisko wprowadził Spasa Delewa i Łukasza Zwolińskiego. Ale pod koniec meczu zaskoczył kibiców zdejmując Adama Frączczaka, a w jego miejsce wprowadził Mate Tsintsadze. Tym samym defensywny pomocnik zastąpił napastnika.
- Niestety, musiałem zdjąć z boiska Adama Frączczaka, który zgłosił kontuzję. Wyglądało to bardzo poważnie - stwierdził po meczu Skorża. - Plusem meczu był powrót kontuzjowanych zawodników. Wierzę, że Spas będzie z każdym meczem coraz lepszy. To piłkarz dla nas bardzo ważny, który potrafi pociągnąć zespół - mówi trener.
W poniedziałek Frączczak przechodził badania łydki i dopiero we wtorek będzie wiadomo, jaka przerwa czeka szczecińskiego napastnika. Zły scenariusz oznacza ok. miesięczną przerwę.
Kontuzja kapitana zespołu to nie jedyne zmartwienie Skorży. Czwartą żółtą kartkę w sezonie dostał Cornel Rapa. Rumun będzie pauzował w Płocku (sobota, godz. 15.30). Możliwe, że do składu wróci Jarosław Fojut, który w sobotę zagrał 45 minut w meczu z Lechem II Poznań.
- Jarek musi stopniowo wchodzić do gry, bo Achilles cały czas się odzywa. W Płocku powinien być jednak do mojej dyspozycji - prognozuje Skorża.
Jeśli nie Fojut, to kandydują też Sebastian Rudol i Sebastian Walukiewicz. To jednak z Fojuta i Leszy Dwaliego szkoleniowiec chciał zbudować parę środkowych obrońców.
Przed Pogonią intensywny tydzień. W sobotę Płock, w kolejny wtorek Bytów i mecz PP, a w sobotę 23 września - Górnik Zabrze.
Transfer Neymara do PSG był próbą odegrania się na władzach Barcelony?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?