- Co mnie skłoniło do powrotu na boisko? Pasja. Kocham piłkę nożną. Uczestniczę w treningach z chłopakami, było trochę problemów kadrowych i trener oraz prezes stwierdzili, że mógłbym pomóc - opowiada Krzysztof Kowalski.
Pan Krzysztof na razie gra po 20-30 minut, ale zapowiada, że dobrze przepracuje zimę i wiosną być może więcej czasu spędzi na boisku. Na zdrowie nie narzeka. Życzyłby każdemu sześćdziesięciolatkowi takiej formy jaką sam prezentuje.
- Chodzi o pasję, ale też o zabawę. Fajnie jest z młodymi ludźmi pokopać. Co ciekawe moim trenerem jest w Hubalu Dominik Depo, którego ja niegdyś trenowałem - dodaje pan Kowalski.
W przeszłości grał w Szydłowiance, trenował też ten zespół. Był również szkoleniowcem Oronki Orońsko, czy też ostatnio Postępu Łaziska.
ZOBACZ RÓWNIEŻ W ARCHIWUM MECZ OLDBOJÓW
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?