Z waszego punktu widzenia straciliście dzisiaj dwa punkty aniżeli zyskaliście jeden. GKS-owi wpadły do bramki dwa bardzo dobre strzały ale to wszystko co zaprezentowali dzisiaj goście, dlatego musicie być mocno dobicie po takim meczu.
Dokładnie ja sam nie jestem przekonany czy poza tymi dwoma wspomnianymi strzałami nasz rywali oddał jakiekolwiek inne uderzenie na naszą bramkę. Mieliśmy dzisiaj tyle stuprocentowych sytuacji, że trzeba coś było wykorzystać. My takie spotkania musimy wygrywać jeśli chcemy awansować do Ekstraklasy.
Po dwóch ostatnich meczach a więc starciach z zespołami z Łęcznej oraz Katowic, na waszym koncie miało się pojawić 6 oczek tymczasem po drugim meczu macie zaledwie oczka więcej. Czy można zatem mówić o kryzysie Warty?
Na to wygląda, musimy poprawić wiele w naszej grze.
Wy na pewno zagraliście dzisiaj bardzo walecznie, sporo biegaliście po boisku, nie można odmówić zaangażowania także GKS-owi. Czego Pana zdaniem dzisiaj zabrakło w głównej mierze?
Ciężko mi powiedzieć, to jest kolejny mecz, kiedy Warta zaczyna grać fajną piłkę, jak już mówiłem mamy bardzo wiele sytuacji ale nie potrafimy ich wykorzystać.
Musi Pana martwić frekwencja na trybunach, co prawda jest coraz zimniej, pogoda nie dopisuje ale liczba widzów w ostatnich meczach delikatnie mówiąc nie powala na kolana…
Dokładnie zgodzę się z tym, co Pan powiedział. Ostatnio na mecze przychodzi bardzo mało kibiców, jest tak cicho i spokojnie, że nie czujemy się jakbyśmy grali u siebie ale tak jest i trudno.
W Poznaniu rozmawiał Piotr Bąk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
