Marcelo może zagrać z Ruchem

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Marcelo
Marcelo Michał Wieczorek (Ekstraklasa.net)
Opłaciło się odwoływać od żółtej kartki, którą niesłusznie dostał w ostatniej kolejce Brazylijczyk. Wczoraj Komisja Ligi uwzględniła odwołanie krakowskiego klubu i postanowiła dopuścić piłkarza do gry.

Przypomnijmy, że Marcelo otrzymał żółtą kartkę w niedzielę w czasie meczu z Odrą Wodzisław Śl. Prowadzący zawody Tomasz Mikulski w protokole napisał, że pokazał kartonik Brazylijczykowi za nierozważne atakowanie bramkarza Odry. Problem polegał na tym, że Marcelo nie atakował Michała Buchalika, ale wpadł na golkipera, bo został popchnięty przez obrońcę gospodarzy.
Kartka ta może nie wzbudziłaby tylu emocji, gdyby nie była czwartą w tym sezonie, pokazaną stoperowi Wisły. To oznaczało, że nie będzie on mógł zagrać w niezwykle ważnym meczu z Ruchem Chorzów.

Jeszcze w niedzielę Maciej Skorża żałował, że tak się stało. - Bardzo chcieliśmy uniknąć tej kartki dla Marcelo - mówił na konferencji po meczu z Odrą trener Wisły. - Najgorsze jest to, że Marcelo nawet chyba nie widział bramkarza Odry.

Dzień później w Wiśle przeanalizowano zapis wideo i gdy okazało się, że kartka została pokazana niesłusznie, podjęto decyzję o napisaniu odwołania. Nieoficjalnie przyznawano, że przy ul. Reymonta mało kto wierzył w skuteczność takiego ruchu. Zwłaszcza że w ostatnim czasie Komisja Ligi traktowała krakowski klub bardzo surowo, nakładając ostre kary na "Białą Gwiazdę". W Wiśle postanowiono jednak postąpić na zasadzie - a co nam szkodzi spróbować... I udało się! - Komisja Ligi po zapoznaniu się ze sprawą, przede wszystkim zapisem wideo z meczu Odra - Wisła, postanowiła nie uwzględniać kartki Marcelo w rejestrze - mówi rzecznik Ekstraklasy SA, Adrian Skubis. - Oznacza to, że piłkarz jest uprawniony do gry w najbliższym meczu Wisły, czyli z Ruchem Chorzów.

Ta decyzja sprawiła, że Maciej Skorża będzie miał większe pole manewru przy zestawianiu bloku defensywnego na niedzielne spotkanie z "Niebieskimi". O znaczeniu Marcelo dla tej formacji nie trzeba nikogo przekonywać. Zresztą nie tylko w obronie, bo również swoimi wejściami przy stałych fragmentach gry sieje popłoch w szeregach obronnych rywali.

Tyle o Marcelo. Jego obecność w składzie mistrzów Polski to duże wzmocnienie, ale Maciej Skorża i tak ma nadal kłopoty kadrowe. Potwierdzają się informacje dotyczące Pawła Brożka. Co prawda przy ul. Reymonta jeszcze starają się postawić napastnika na nogi, ale jego szanse maleją z każdym dniem. Wczoraj Brożek nadal nie trenował i trudno liczyć, że będzie gotowy na Ruch. Zresztą warto się zastanowić, czy naprawdę trzeba ryzykować jego zdrowiem? A może lepiej dać zawodnikowi wreszcie wyleczyć się do końca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24