3 z 9
Poprzednie
Następne
Marcin Płuska, trener Olimpii Grudziądz: - To był rollercoaster ze szczęśliwym końcem
W przerwie zagrał pan va banque, dokonując aż trzech zmian. Dlaczego?
Tak jak mówiłem: pierwsza połowa nam nie wyszła, dlatego zmiany były potrzebne. Musieliśmy zmienić schemat rozgrywania akcji. Przy tych ekstremalnych warunkach trzeba było uprościć grę i jak najprostszymi środkami dostać się w pobliże bramki gości.