Był pan niemal na każdym spotkaniu piłkarzy ŁKS. Jak pan ocenia ten zespół?
O grze moich młodszych kolegów z drużyny z al. Unii możemy mówić wyłącznie pozytywnie. To przecież lider i zespół, który nie przegrał jesienią spotkania. I tylko szkoda, że dwukrotny mistrz Polski musi rywalizować w trzeciej lidze. Liczę jednak, że to zapowiedź marszu ku krajowej elicie futbolu.
W drużynie ŁKS nie dostrzegł pan żadnych mankamentów?
Oczywiście, że nie jest idealnie. Ważne jednak jest to, że szkoleniowcowi udało się stworzyć solidny szkielet drużyny, ale na pewno zespołowi przyda się kilka wzmocnień.
Gdzie widzi pan słabsze punkty drużyny?
Ja patrzę na ten zespół przyszłościowo. Już teraz trzeba pomyśleć o zawodnikach, którzy będą wzmocnieniem... drugoligowej drużyny.
- Jakie pozycje?
Myślę, że trzeba zadbać o wszystkie. Na pewno w ŁKS cieszą się, że Jewgen Radionow zdobywa bramki jak na zawołanie, a Michał Kłoba broni jak natchniony. Co jednak będzie, gdy któryś z nich dozna kontuzji. Myślę, że podobny problem może dotyczyć wszystkich formacji. Dlatego trzeba skupić się na pozyskaniu zawodników, którzy podniosą jakość tej drużyny.
ŁKS jest pewniakiem do awansu?
W żadnym wypadku piłkarze i trenerzy nie mogą tak myśleć. Wprawdzie łodzianie mają na półmetku sezonu sporą przewagę nad czołówką ligi, ale należy pamiętać, że wiosną czekać ich będą trudne mecze.
Podobnie jak jesienią...
Tak, ale trzeba sobie uświadomić, że czołówką, czyli Widzewem, Legią Warszawa i Finishparkietem Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie, zagrają na wyjazdach. A to na pewno będzie spore wyzwanie dla tej drużyny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
