- Przegraliśmy bardzo ważny mecz. Drużyna, jak widać, jest w dołku. Mogę powiedzieć, że nie jest to mały dołek. O grze nie chcę się wypowiadać, bo momentami zawiedliśmy naszych kibiców. Na gorąco ciężko mi jest cokolwiek powiedzieć. To są tylko słowa, a weryfikacja następuje na boisku. Dzisiaj nas to zweryfikowało - przyznał Marek Gołębiewski.
- Jestem tutaj od sześciu dni. Cały czas staram się pomóc drużynie i zlokalizować przyczyny tego dołka. Być może chodzi o głowę. Przegrywamy w spotkaniach, w których niepotrzebnie z góry zakładamy, że będą łatwiejsze. Nie możemy tak robić. Tylko prawdziwy sportowiec może podnieść się z takiej sytuacji i dalej wierzyć w to co robi. Ja wierzę w tych zawodników. Musimy podnieść głowę i razem z tego wyjść - stwierdził szkoleniowiec.
- Obawy przed meczem z Napoli nie mam, bo bardzo wierzę w ten zespół. Mam taką zasadę, że o myślę o kolejnych spotkaniach po rozegranym meczu. Teraz mieliśmy bardzo długą rozmowę w szatni. W czwartek udało nam się przepchnąć mecz, ale nie zagraliśmy dobrze. Dziś znowu zawiedliśmy. Jestem jednak realistą. Wiem, że z takich dołków nie wychodzi się w dwa dni. Wierzę jednak, że nam się to uda i widzę po drużynie, że dołoży do tego wszelkich starań - zaznaczył trener Legii.
- To na pewno nie jest normalna sytuacja, że zespół taki jak Legia przegrywa osiem spotkań w lidze. Wszyscy jesteśmy przejęci tą sytuacją. My to zepsuliśmy i my musimy to naprawić. Ja jestem od tego, żeby ten zespół przygotować. Chciałbym do czwartku przygotować drużynę na tyle, żeby Ci piłkarze wierzyli w zwycięstwo z Napoli. Kibice mają prawo oczekiwać od nas lepszej gry, ale my sami musimy w to wierzyć - zakończył.
EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?