Marko Jovanović nie zagra wiosną? Serb ma problemy kardiologiczne

Konrad Kryczka
Marko Jovanović nie zagra wiosną?
Marko Jovanović nie zagra wiosną? Polskapresse
Niepokojące wiadomości docierają z obozu krakowskiej Wisły. Możliwe, że wiosną na boiskach Ekstraklasy nie zobaczymy Marko Jovanovicia, podstawowego zawodnika Białej Gwiazdy w tym sezonie.

Manicero nie zagra w Wiśle, Mauricio Martins jedzie z drużyną Smudy do Belek

O kłopotach zdrowotnych Serba słychać się już od kilkunastu dni. Jovanović przechodził grypę, po której pojawiły się powikłania kardiologiczne - ze względu na te problemy defensor nie mógł trenować. Czekano więc na ostateczną diagnozę i zastanawiano się, jak długo potrwa przerwa zawodnika i czy zdąży na pierwsze ligowe spotkania w tym roku.

Dzisiaj na temat sytuacji Jovanovicia wypowiedział się szkoleniowiec krakowian, Franciszek Smuda: - Sytuacja jest bardziej złożona. Z powodu choroby stracił wiele czasu, prawdopodobnie nie zobaczymy go na boisku w wiosennych rozgrywkach. Teraz przebywa w Serbii, gdzie przechodzi dodatkowe badania w celu postawienia właściwej diagnozy.

Całkiem możliwe, że Wisła straci na wiosnę kolejnego zawodnika z niezbyt szerokiej kadry. Przypomnijmy, że Jovanović jesienią był podstawowym środkowym obrońcą Wisły, jednym z najlepszych zawodników na tej pozycji w Ekstraklasie. Z pewnością pomogło mu przybycie do Krakowa trenera Smudy, dla którego Serb jest stoperem, a nie tak jak dla poprzednich szkoleniowców Białej Gwiazdy prawym obrońcą.

Na problemach zdrowotnych kolegi skorzysta reprezentant Hondurasu - Osman Chavez, który jesienią był tylko rezerwowym.

źródło: własne / Wisła Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24