To był dla was wszystkich bardzo, bardzo zwariowany sezon…
Tak, bardzo, ale najważniejsze, że szczęśliwy.
Kiedy uwierzyłeś w to, że jest szansa, realna szansa na utrzymanie?
Po remisie z Legią, naprawdę, widziałem, że gramy nieźle w piłkę, liczyłem na to, że się uda i rzeczywiście, tak się stało.
Ale straty były bardzo duże, wręcz kosmiczne, prawie nie do nadrobienia… To nieomalże cud, że udało się w ogóle odrobić aż tak dotkliwe straty.
Były straty, ale odrobiliśmy je, wierzyliśmy w to do końca i udało się nam. Co tu więcej dodawać. Chcieliśmy właśnie takiego finiszu rozgrywek i udało się nam to zrealizować.
Patrząc na tę wiosenną rywalizację, wydaje się, że kluczowe było jednak to zwycięstwo w Bytomiu z Polonią, z bezpośrednim konkurentem do zostania w lidze.
To prawda, ale wszystkie zwycięstwa były ważne. Potrzebowaliśmy punktów jak tlenu i nieważne z kim, ale musieliśmy po prostu wygrywać. Jak najczęściej. Nie zawsze się udawało, bo mieliśmy problemy ze zwycięstwami na wyjeździe. W Bełchatowie też nam nie poszło ale chyba nikt nie będzie o tym już pamiętał. I tak trzeba do tego podejść, a od nowego sezonu zacząć grać o nowe cele.
Przed tym spotkaniem było wiadomo, że musicie wygrać, ale sytuacja na innych boiskach tak się ułożyła, że nie musieliście tego robic bo Arka i Polonia Bytom przegrały i to wysoko…
Tak jak mówię, wkrótce nikt nie będzie już o tym pamiętał…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?