Portowcy jutro mogą zmniejszyć stratę do Piasta do zaledwie czterech punktów. Wygrana w ostatnim meczu z Koroną ze stanu 0:2 wzmocniła szczecinian psychicznie. - Jesteśmy dobrze nastawieni i nie ukrywam, że chcemy wygrać w Gliwicach. Wiemy jak gra Piast i czego możemy się po nich spodziewać. W poprzednim meczu nie wyszła nam pierwsza połowa, ale podnieśliśmy się i to nas jeszcze bardziej nakręci przed kolejnymi meczami - mówi Mateusz Lewandowski, obrońca Pogoni.
Defensor wracał do poniedziałkowego spotkania z kielczanami, gdzie w pierwszej części meczu nie wychodziło gospodarzom kompletnie nic. - Bardzo chcieliśmy już do przerwy rozstrzygnąć to spotkanie. Tymczasem Korona zagrała bardzo dobrze i nas wypunktowała. Patrząc na siebie i innych wciąż widziałem wiarę w zwycięstwo. W tym przekonaniu utwierdzili nas jeszcze trenerzy w przerwie meczu - dodaje 22-latek.
Lewandowski chwalił też współpracę na lewej stronie boiska z Adamem Gyurcso, który w poniedziałek oficjalnie zadebiutował w bordowo-granatowych barwach i strzelił zwycięskiego gola. - To bardzo inteligentny zawodnik i dobrze się wkomponował w nasz zespół. Potrafi się świetnie ustawić i nieważne, gdzie będzie grał, na pewno nam pomoże w zdobywaniu kolejnych punktów - kończy obrońca.
Więcej o POGONI SZCZECIN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?