Cała czwórka na dziesięć dni przed zamknięciem zimowego okna transferowego dostała zgodę na poszukiwanie nowego pracodawcy
Podstawowy skład Portowców trenuje od tygodnia w słonecznej Turcji, lecz wyżej wspomnianych zawodników można było spotkać w jednej ze szczecińskich restauracji gdzie zostali oddelegowani przez klub by wziąć udział w turnieju gry FIFA 2012.
Sytuacja odsuniętych od pierwszego składu piłkarzy nie wygląda różowo. Jeśli do środy nie znajdą nowego pracodawcy czeka ich gra w rezerwach do końca sezonu. Nieoficjalnie wiadomo, że drużyna rezerw ma się jednak ogrywać pod kątem ewentualnej gry w rozgrywkach młodej ekstraklasy i istnieje obawa, że nawet tam nie znajdą dla siebie miejsca. Powstaje pytanie czy zarząd klubu i trener Sasal mogli przewidzieć taką sytuację i dać więcej czasu zawodnikom na znalezienie nowego pracodawcy. To nie pierwszy raz gdy Pogoń w nieelegancki sposób rozstaje się ze swoimi zawodnikami. W zeszłym roku podobny los spotkał między innymi Olgierda Moskalewicza.
O decyzji trenera i przyszłości zawodników z Łukaszem Matuszczykiem rozmawiał Szymon Tomaszewski.
Pogoń do rundy rewanżowej decydującej o awansie do Ekstraklasy przygotowuje się w Turcji, Wy natomiast jesteście w Szczecinie. Co jest powodem obecnej sytuacji, w której wystawieni zostaliście na listę transferową?
Taka jest decyzja trenera i zarządu klubu. Zostaliśmy wystawieni na listę transferową i mamy trenować z drużyną rezerw.
Czy jakieś klubu wyraziły chęć pozyskania Ciebie czy pozostałych wystawionych na listę transferową zawodników?
Kilka telefonów dostałem, ale głównie z zapytaniem jak wygląda moja sytuacja w Pogoni Szczecin. Nie oszukujmy się, jest po prostu za późno. Większość zespołów ma już kadry zapięte na ostatni guzik i będzie ciężko coś znaleźć. Wszystko wskazuje na to, że rundę wiosenną spędzę w drużynie rezerw.
Nieoficjalnie mówi się, że macie zakaz gry w drużynie rezerw. Czy to prawda?
Jest rzeczywiście coś takiego, że nie możemy występować w meczach drużyny rezerw, w spotkaniach sparingowych. Nie chcę tej decyzji komentować.
Nie macie pretensji do trenera Sasala, że tak późno otrzymaliście informację o nieprzydatności do gry w szczecińskiej Pogoni?
Wewnętrznie na pewno takie uczucie się pojawia. Mogliśmy pokazać się w innych klubach i pewnie byśmy sobie coś znaleźli. Szerzej jednak nie chciałbym tego komentować.
Czy gdyby pojawiła się propozycja gry z aspirującej do awansu trzecioligowej Kotwicy Kołobrzeg to Łukasz Matuszczyk by z niej skorzystał?
Jeżeli taka propozycja się pojawi, to z całą pewnością usiądę do rozmów i będę się nad nią zastanawiał. Niestety czasu pozostało bardzo mało, bo z dniem ostatniego lutego zamyka się okienko transferowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?