Młody piłkarz Śląska handlował koszulkami Mili w internecie?
Obecny na konferencji Włodzimierz Patalas (sekretarz miasta i wiceprzewodniczący rady nadzorczej Śląska Wrocław) poinformował również, że w ciągu ostatniego miesiąca nie było żadnej informacji od głównego udziałowca wrocławskiej drużyny - Zygmunta Solorza - Żaka.
- Przed miesiącem odbyło się spotkanie prezydenta Rafała Dutkiewicza z panem Solorzem. Wcześniej została wykonana wycena akcji Śląska - 460 zł za jedną. W związku z tą rozmową prezydent zaproponował wykupienie wszystkich akcji współwłaściciela po tej właśnie cenie. Od tego czasu - czyli od dwóch tygodni - nie było jednak żadnego kontaktu. Po spotkaniu z państwem oczekujemy negatywnej lub pozytywnej odpowiedzi od pana Józefa Birki, który jest pełnomocnikiem cypryjskiej spółki (należy do Solorza, formalnie to ona posiada 51 proc. akcji Śląska - przyp. JG) - powiedział w południe dziennikarzom Włodzimierz Patalas.
Co będzie dalej, jeśli Zygmunt Solorza-Żak nie zgodzi się na odsprzedanie miastu swojej części udziałów za 8,7 mln zł? - To dobre pytanie. Ani pan Solorz, ani prezydent Rafał Dutkiewicz nie są osobami, które będą ogłaszać upadłość spółki. Odpowiedzialny za jej prowadzenie jest prezes - czyli pan Piotr Waśniewski - i to on będzie musiał podjąć decyzję, co dalej ze Śląskiem, jeśli nie będzie finansów - stwierdził Patalas.
- Najprostszą drogą jest ogłoszenie upadłości, ale prezydent takiej myśli nie dopuszcza - dodał sekretarz miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?