Michał Skóraś z dwiema asystami w meczu ligi belgijskiej. Club Brugge pokonał w hicie Anderlecht Bruksela

Polski pomocnik od początku marca jest na 7 spotkaniach aż 5 razy wychodził w podstawowym składzie. Nie inaczej było w hitowym starciu z Anderlechtem Bruksela, które było nie tylko prestiżowe, ale i niezwykle ważne w kontekście walki o tytuł mistrza Belgii. Club Brugge tracił aż 8 punktów do lidera, którym właśnie jest drużyna ze stolicy kraju. Ewentualna porażka, praktycznie przekreśliłaby marzenia zespołu Polaka o mistrzostwie.

Michał Skóraś już w 3. minucie pokazał, dlaczego postawił na niego belgijski klub. Idealnie dośrodkował z rzutu rożnego na głowę partnera z zespołu, któremu nie pozostało nic innego, jak wpakować piłkę do bramki.

Po zmianie stron Polak również miał duży wkład w strzeleniu drugiego gola przez Club Brugge. 24-latek wypatrzył przed polem karnym rywali Raphaela Onyedika, a ten oddał potężny strzał z dystansu, z którym bramkarz Anderlechtu nie miał żadnych szans.

W doliczonym czasie gry Raphael Onyedika po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Rywali było staję jedynie na honorowe trafienie autorstwa Andersa Dreyera.

Mecz zakończył się zwycięstwem zespołu z Brugii 3:1, dzięki czemu zmniejszył stratę w tabeli do rywala ze stolicy do 5 punktów. Michał Skóraś grał do 80. minuty.

Club Brugge od sezonu 2019/2020 trzy razy z rzędu zostawał mistrzem Belgii. W poprzedniej kampanii tę serię sensacyjnie przerwał Royal Antwerp, który sięgnął po tytuł po 66 latach przerwy. Teraz zespół z Brugii walczy, by odzyskać najważniejsze trofeum piłkarskie w kraju.

Polski pomocnik w tym sezonie zanotował 4 asysty w lidze. Dołożył też 3 kluczowe podania w Lidze Konferencji oraz 1 w pucharze Belgii. Dobra forma pod koniec sezonu może sprawić, że w ostatniej chwili znajdzie się w kadrze reprezentacji Polski na Euro 2024.

• 35 meczów (1 162 minuty)
• 8 asyst