Międzypokoleniowe spotkanie kibiców Arki na "Górce"

Adam Kamiński
Około tysiąc kibiców Arki spotkało się na dawnej "Górce" przy Ejsmonda
Około tysiąc kibiców Arki spotkało się na dawnej "Górce" przy Ejsmonda Wojciech Szymański/www.arkowcy.pl
11 marca 2012 roku zapisze się w historii kibiców Arki jako dzień szczególny. Właśnie w tym dniu odbyło się pierwsze międzypokoleniowe spotkanie wszystkich kibiców Arki, w miejscu dla nich szczególnym - na słynnej "Górce". Według zapowiedzi, nie było to ostatnie takie spotkanie...

1. liga - tabela, wyniki, terminarz - wszystko w specjalnym dziale

"Górka", to dla kibiców Arki miejsce wyjątkowe, historyczne, pamiętające zarówno wzloty jak i upadki zespołu i klubu. Znajduje się ona na opuszczonym już niestety, stadionie przy ulicy Ejsmonda. Stadion ten, niegdyś piłkarski, teraz jest miejscem rozgrywek tenisowych. Tereny należą do Klubu Tenisowego Arka. Ale historii tego miejsca nie sposób zapomnieć.

Właśnie na obecnie zarośniętym i zaniedbanym wzgórzu, niegdyś co tydzień zbierali się fanatycy gdyńskiego zespołu i przez pełne 90 minut dopingowali swoją drużynę, niezależnie od tego, czy walczyli o utrzymanie, czy o mistrzostwo Polski. Wszyscy przyjezdni czuli respekt przed tym miejscem oraz przed ludźmi, którzy na niewielkim wzniesieniu gotowi byli za Arkę oddać wszystko. "Górka" wychowała wielu kibiców i wielu ludzi, którzy mogli dzisiaj przyjść i pokazać swoim dzieciom, jak to kiedyś wyglądało. Bo dzieci mają swoją "Górkę" na nowym stadionie, jednak nie ma ona aż takiej magii... Kibice Arki podjęli próbę odtworzenia magii, która niegdyś towarzyszyła "Górce", organizując międzypokoleniowe spotkanie kibiców i sympatyków Arki Gdynia.

Na kilka godzin przed zaplanowanym spotkaniem, grupa kibiców zaopatrzona w sprzęt ogrodniczy udała się na stadion przy ulicy Ejsmonda, by usuwać chwasty i przywrócić temu miejscu dawną świetność. Kibice Arki pamiętają o tym miejscu, często nawet bez odgórnego nakazu znajomi zbierają się i pracują w pocie czoła, by "Górka" choć w części odzyskała swój dawny blask. Kibice Arki zadbali również o wstawiennictwo "u góry", a dokładniej mówiąc o mszę w intencji: "mądrości w kibicowaniu i zarządzaniu klubem", koncelebrowaną przez kapelana drużyny, o. Jana Maciejowskiego.

Niemal punktualnie o 14.30 wszyscy stawili się na historycznej "Górce". Powiewały flagi, transparenty, odpalono race, wszystko przy akompaniamencie wspólnych śpiewów. Widok zapierał dech w piersiach. Niektórzy kibice na wspomnienie o dawnych czasach uronili łzę, wszystko to dzięki widokowi zapełnionej i żółto-niebieskiej "Górki". Nieważne dziś było ile miałeś lat, czy się uczysz czy pracujesz, ważne że masz Arkę w sercu i właśnie to dziś połączyło wszystkich kibiców - wspólna miłość do tego miejsca, klubu, miasta.

Miejmy nadzieję, że takie spotkania będą odbywać się co rok. Nie tylko ze względu na pamięć o tym historycznym miejscu, ale również ze względu na to, że sport powinien łączyć, a nie dzielić. Dzisiejsza niedziela zapisze się w historii Arki szczególnie. Pomimo ciężkich czasów walki o dobro Arki wszyscy pokazali że są jednością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24