Mihajlović: Wrócił prawdziwy Mario Balotelli

mgs
W meczu 6. kolejki Serie A Milan wygrał z Udinese 3:2, a pięknego gola z rzutu wolnego strzelił sprowadzony latem tego roku Balotelli. - Wrócił prawdziwy Mario Balotelli - ocenił po tym spotkaniu trener Rosonerich, Sinisa Mihajlović.

Udinese goniło wynik, ale ostatecznie przegrało. Triumf Milanu na Stadio Friuli (ZDJĘCIA)

We wtorek na Stadio Friuli Milan po pierwszej połowie prowadził z Udinese już 3:0, jednak mecz ten mógł skończyć się dla Rossonerich nawet stratą punktów. Wszystko dlatego, że mediolańczycy zbyt pewnie podeszli do drugiej połowie i zlekceważyli rywala. W efekcie Udinese strzeliło dwa gole i tylko wielkie szczęście sprawiło, że Diego Lopez nie skapitulował przed ostatnim gwizdkiem sędziego jeszcze raz.

- Zagraliśmy świetną pierwszą połowę, strzeliliśmy trzy gole. Powiedziałem chłopakom, że mecz trwa jednak 95 minut i że musimy strzelić przynajmniej jeszcze jednego. Tego nie udało się zrobić. Musimy się nauczyć lepiej radzić sobie ze stresem. Jak tylko coś się nie udaje, drużyna traci pewność siebie. Biorąc pod uwagę nieobecności i krótką ławkę rezerwowych, to zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Przykro mi z powodu drugiej połowy, bo sami sobie skomplikowaliśmy życie - powiedział na pomeczowej konferencji Sinisa Mihajlović.

Piękna bramka Mario Balotellego z rzutu wolnego (WIDEO)

- Mario Balotelli zagrał świetny mecz, strzelił gola, wywalczył mnóstwo rzutów wolnych i panował nad emocjami. Dostał żółtą kartkę, ale pokazał, że wrócił prawdziwy Balotelli. Zagrał perfekcyjnie, zrobił różnicę. Trzeba oddać Gallianiemu, że sprowadził za darmo zawodnika, który robi różnicę na boisku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24