Mila: Mam nadzieję, że puchary staną się faktem

Zbigniew Anioł
Bartłomiej Wójtowicz
Śląsk po wygranej w Chorzowie z Ruchem (2:1) jest bardzo blisko gry w europejskich pucharach, ale Sebastian Mila tonuje jeszcze emocje. - Z euforią czekamy do ostatniego spotkania – mówi w rozmowie z Ekstraklas.net, pomocnika wrocławskiego klubu.

Od europejskich pucharów dzieli Was już tylko krok, bo zapewne wie Pan, że ligowi rywale zagrali dla Śląska.
Tak, słyszałem o wynikach innych drużyn. Jesteśmy bardzo zadowoleni, aczkolwiek w euforię nie wpadamy. Będziemy czekać do samego końca, do ostatniego meczu z Arką.

Założenia na mecz z Ruchem udało się zrealizować.
Absolutnie tak, wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Nie jest łatwo wygrać na Śląsku, więc cieszymy się tym bardziej.

Na początku meczu graliście dobrze, szybko zdobyliście gola, potem drugiego. Ale im bliżej końca spotkania, tym gra Śląska była gorsza. Dlaczego?
Wszystko ustawia przebieg meczu i zachowanie drużyny zależy od strzelonych czy straconych goli. W potyczce z Ruchem musieliśmy po wyjściu na prowadzenie troszkę się cofnąć, bo zależało nam na utrzymaniu takiego rezultatu. I dlatego tak to wyglądało.

A spodziewaliście się takiej gry Ruchu, który dopiero po przerwie ruszył odważnie do przodu?
W ogóle nie koncentrowaliśmy się na tym jak może zagrać Ruch, sami chcieliśmy zagrać jak najlepiej.

Teraz z Arką wystarczy zainkasować trzy punkty i Śląsk zostanie wicemistrzem Polski.
Wierzę, że tak się stanie i mam nadzieję, że skończymy ligę na drugim miejscu.

Ale łatwo nie będzie, bo gdynianie walczą o życie.
Zgadza się i wiemy jak ciężki to będzie pojedynek dla nas. Jednak przemierzyliśmy już daleką drogę i z Arką musimy jeszcze dorzucić kilka kilometrów.

Po rundzie jesiennej myśleliście o europejskich pucharach, bo dopiero wiosną na poważnie włączyliście się do walki?
My nadal nie myślimy o pucharach, mamy nadzieję, że staną się faktem.

Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24