Już od pierwszych minut spotkania gospodarze narzucili swoje warunki i nie pozwolili rywalom z Neapolu zdominować placu gry. Efektem było szybkie objęcie prowadzenia, co podopiecznym Filippo Inzaghiego udało się osiągnąć już w 6. minucie. Wówczas świetnie spisał się Jeremy Menez, który przyjął podanie Giacomo Bonaventury, minął po drodze dwóch rywali, oddał strzał na bramkę gości i pokonał Rafaela.
Do przerwy wynik spotkania nie uległ zmianie, ale druga połowa nie przyniosła lepszej gry w wykonaniu drużyny Rafy Beniteza. Przyjezdni w prawdzie próbowali znaleźć sposób na pokonanie Diego Lopeza, ale w Milanie wszystko funkcjonowało tak jak trzeba. Rossoneri stosowali wysoki pressing, grali do przodu i atakowali całą drużyną i zupełnie zdominowali swoich rywali, którzy byli po prostu bezradni. Przewaga gospodarzy po raz kolejny potwierdziła się kilka minut po rozpoczęciu drugiej części meczu, bo w 52. minucie. Wtedy do piłki po dośrodkowaniu Pablo Armero z lewej strony doskoczył Giacomo Bonaventura i głową wpakował futbolówkę do siatki. Po tym ciosie piłkarze Napoli już się nie podnieśli i mimo usilnych starań nie zdołali zdobyć nawet bramki honorowej.
Dzięki zwycięstwu Milan zrównał się punktami z Napoli i ma ich na koncie dwadzieścia cztery. Drużyny z trzeciego, czwartego i piątego miejsca (Lazio, Genoa i Sampdoria) mają po tyle samo punktów - dwadzieścia sześć, zatem graczom Filippo Inzagiegho, a także Rafy Beniteza niewiele brakuje by awansować do strefy premiowanej awansem do europejskich pucharów.
SKRÓT MECZU MILAN - NAPOLI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
