AC Milan żegna się z San Siro w sezonie 2014/2015. Najsłabszy od lat sezon Rossonerich zakończy się za tydzień w Bergamo. Zanim jednak piłkarze z włoskiej stolicy mody odetchną i udadzą się na wakacje, czeka ich starcie z Torino, które nie złożyło broni w walce o grę w europejskich pucharach. Mimo, że szanse na zakwalifikowanie się do rozgrywek Ligi Europy są niewielkie, Byki wciąż mają o co walczyć. Gospodarze jednak również mają swój cel. Aby chociaż w małym stopniu uratować sezon Milan musi zakończyć go w górnej połowie tabeli.
Kibice Rossonerich z utęsknieniem wyglądają końca ligowych zmagań. Liczne wpadki, kompromitacje i porażki ich ukochanego zespołu doprowadziły do protestu najbardziej zagorzałych fanów zasiadających na Curva Sud. Frustracja jest ogromna, ale presja nie pomogła w poprawie wyników. Milan wciąż gra bardzo słabo, mimo to kibice liczą na zwycięstwa w dwóch ostatnich meczach tego sezonu powoli myśląc już o intensywnym lecie z transferami do klubu. Stery mediolańskiej drużyny ma przejąć bogaty inwestor z Azji, który podejmie się próby odbudowy potęgi Diavolo. Mimo klęski w Mediolanie panują więc stosunkowo dobre nastroje i nadzieja, że w przyszłości klub uniknie podobnych upadków.
Zupełnie odmienne oczekiwania mają natomiast kibice Torino. Byki, od lat numer dwa w Turynie i piłkarski średniak we Włoszech, mogą liczyć na pełne poparcie swoich kibiców, którzy chyba zgodnie potwierdzą, że sezon 2014/2015 należał do udanych. Powrót do europejskich pucharów, utwierdzenie pozycji liczącego się w Italii klubu i niezwykle cenne zwycięstwo w derbach miasta - perspektywy przed wyjazdem do Mediolanu są pozytywne. Nawet jeśli Granata nie awansuje do Ligi Europy nikt nie będzie z tego powodu płakał. Torino powoli pnie się w górę i niewykluczone, że za kilka lat znów zagra o najważniejsze trofea na Półwyspie Apenińskim. Póki co trzeba się zadowolić solidną kadrą, która osiąga solidne wyniki.
Aktualna forma obydwu zespołów nie rzuca na kolana. Milan wygrał tylko jedno z pięciu spotkań, w pozostałych czterech przegrywając m.in. z Sassuolo, czy Genoą. Dodatkowo trzy z nich Rossoneri kończyli przynajmniej w dziesiątkę. Byki radziły sobie nieznacznie lepiej, ich bilans to dwa zwycięstwa, dwie porażki i remis. Czerwone kartki są powodem do zmartwień dla Filippo Inzaghiego. To właśnie z ich powodu na San Siro nie zagrają dziś Jeremy Menez, Giacomo Bonaventura i Suso. Ponadto w kadrze Milanu zabraknie Sulleya Muntariego, Riccardo Montolivo, Matti de Sciglio i Luci Antonellego. Nieco mniej kłopotów ma Giampiero Ventura, który nie będzie mógł skorzystać z usług Cesare Bovo, Fabio Quagriarelli, Alexandera Farneruda i Nikoli Maksimovica.
Przewidywane składy:
AC Milan: Diego Lopez - Abate, Alex, Paletta, Bocchetti - Poli, De Jong, Van Ginkel - Honda, Pazzini, El Shaarawy
Torino: Padelli - Glik, Jansson, Moretti - Bruno Peres, Benassi, Gazzi, El Kaddouri, Darmian - Martinez, Amauri
Więcej o LIDZE WŁOSKIEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
