Miroslav Covilo: Dwa gole strzeliłem dwa lata temu

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Kr 160717 Mg
Miroslav Covilo został bohaterem Cracovii w meczu z Piastem, strzelając dwa gole.

Zagrał Pan kapitalny mecz, okraszony dwoma golami. Kiedy strzelił Pan ostatnio dwie bramki w jednym meczu?

Kiedy grałem jeszcze w Słowenii, dwa lata temu jeszcze w barwach Olimpii Lubljana. Wygraliśmy 4:1. Też jedną głową, a drugą z akcji, jeszcze ładniejszą od tej z Piastem, bo zdobyłem ją po strzale przewrotką.

Przyzwyczaił Pan kibiców do celnych uderzeń głową. Ale jeśli chodzi o drugiego gola, to miał Pan inny pomysł na rozwiązanie tej sytuacji?

Wychodziliśmy z kontrą, nie wiedziałem co mam zrobić z piłką, strzeliłem i wpadła do bramki.

Świetne otwarcie Cracovii. Kibice mogli mieć wątpliwości, czy uda się wam tak szybko zmobilizować na ligę po tych porażkach w eliminacjach Lidze Europy.

Wszyscy się cieszymy, że tak dobrze zaczęliśmy ten sezon. Mieliśmy słabsze występy w pucharach. Musieliśmy skupić się na pierwszych kolejkach w sezonie, by się cieszyć z kibicami.

Te porażki ze Szkendiją tak mobilizująco na was wpłynęły?

Wiedzieliśmy, co mamy zrobić. Nad tym pracowaliśmy. I to wyszło. Ale możemy być jeszcze bardziej skuteczni.

Nie często strzela się pięć bramek, a zwłaszcza w meczu, z jakby nie było, wicemistrzem Polski.

Oczywiście, że niełatwo strzelać tyle bramek, nawet jak się gra z zespołem z IV ligi. Musimy być więc zadowoleni z tego, co było w tym meczu.

Widać było, że gra klei się wam od początku spotkania.

Tak, wielu zawodników zagrało dobre spotkanie. Musieliśmy wygrać. Zarówno ci, którzy wyszli w podstawowym składzie, jak i ci, którzy byli zmiennikami stanęli na wysokości zadania. Myślę, że Piast w ogóle nie miał okazji, by powalczyć o remis.

Jesteście liderem ekstraklasy.

Tak i chcemy to utrzymać do końca sezonu. Żartuję. Idziemy od meczu do meczu. Nie chcę wybiegać w przyszłość, myślę tylko o najbliższym spotkaniu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Zrobimy wszystko, by tam też wygrać.[/b]

Wydawało się, że ten mecz odbędzie się bez kibiców. Jednak na szczęście dla was fani byli obecni. Przywitaliście się z nimi w imponujący sposób.

Oczywiście, że cieszymy się, że mogli być z nami. Razem wygraliśmy.

Oprócz Pana bohaterem meczu był Damian Dąbrowski. Myśli Pan, że gdyby nie jego kontuzja pojechałby na Euro?

Damian to bardzo dobry zawodnik. Dla Cracovii lepiej, że nie grał, bo tam by się pokazał i do „Pasów” by już nie wrócił.

Przed wami teraz mecze wyjazdowe, będzie to dla was odczuwalne, że będziecie sobie musieli radzić na wyjazdach?

Nie ma to dla nas znaczenia, musimy być maksymalnie skoncentrowani na każdym spotkaniu, tak, by je wygrać.

Więcej informacji o Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Miroslav Covilo: Dwa gole strzeliłem dwa lata temu - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24