Boguski: To nie maksimum naszych możliwości
- Szkoda, że straciliśmy bramkę w takich okolicznościach. Cały mecz byłem bezrobotny, w końcówce nie udało mi się pomóc zespołowi i zamiast wygrać, remisujemy. To są dla nas dwa stracone punkty, bo graliśmy lepiej niż rywale - przyznał.
- Przy wszystkich straconych bramkach mam sobie coś do zarzucenia. Piłka była uderzona bardzo mocno, zobaczyłem ją w ostatniej chwili i ześlizgnęła mi się z rękawic - kontynuuje Miśkiewicz.
- Jesteśmy źli. Mecz był do wygrania, chcemy odnosić zwycięstwa przy Reymonta - zakończył golkiper Wisły.
źródło: Wisła Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?