Młodzi wkraczają do gry

Maciej Frelek
Franciszek Smuda jeszcze pełniąc funkcję selekcjonera reprezentacji Polski narzekał, że w ekstraklasie brakuje młodych, utalentowanych graczy. Pustki w klubowych kasach wymusiły uzupełnianie składów wychowankami, co raczej nie poprawi poziomu ligi, ale może być szansą dla młodych piłkarzy na pokazanie się szerszej publiczności.

W zeszłym sezonie zachwycaliśmy się grą Rafała Wolskiego, który był kreowany na nową gwiazdę ekstraklasy. Wychowanka Legii bacznie obserwują włodarze Borussii Dortmund i niewykluczone, że już w następnym okienku transferowym 19-latek dołączy do trójki naszych reprezentantów w drużynie mistrza Niemiec. Legia sukcesywnie wprowadzała do zespołu kolejne młode talenty, Żyro i Kucharczyk są ważnymi ogniwami w kadrze trenera Urbana.

Również inne zespoły nie próżnowały, Lech wyszkolił Marcina Kamińskiego, a Wisła Michała Czekaja. Każdy debiut był skrzętnie odnowowywany przez dziennikarzy i komentatorów, a kilka dobrych zagrań uznawano jako prognostyk narodzin nowej gwiazdy. Wynoszenie takich "rodzynków" na piedestał pokazywało, że trenerzy mają jeszcze opory żeby stawiać na zawodników bez doświadczenia w meczach o stawkę.

W pierwszej kolejce tegorocznych rozgrywek mieliśmy okazję śledzić poczynania aż 33 piłkarzy, którzy nie ukończyli 23 lat. Najbardziej szczęśliwy ze swojej gry może być Arkadiusz Milik, który zapewnił zwycięstwo Górnikowi strzelając bramkę na 2:1 w końcówce meczu z Piastem Gliwice.

Nieco gorzej zapamięta swój występ debiutujący w Ekstraklasie Łukasz Skowron. Bramkarz Jagiellonii już w 18. sekundzie skapitulował po strzale napastnika Podbeskidzia, Jaga zdołała jednak odrobić straty i ostatecznie wygrała 2:1. Spory wkład w zwycięstwo swojej drużyny mieli także wychowankowie warszawskiej Legii, która wygrała z Koroną 4:0. Na początku Michał Kucharczyk wywalczył rzut karny. Pod koniec pierwszej połowy po akcji Kucharczyka i Koseckiego Ljuboja strzelił drugą bramkę. W akcji na 3:0 spory udział miał Łukasik, a w końcówce po raz kolejny dał o sobie znać Kucharczyk. 21-latek wstrzelił futbolówkę w pole karne, a Pavel Stano niefortunnie umieścił piłkę we własnej siatce.

W ostatnich latach przed rozpoczęciem rozgrywek oczekiwania rosły, lecz pierwsze spotkania nie były w stanie im sprostać. Sezon 2012/13 nie zapowiadał się szczególnie ciekawie, ale wystarczy spojrzeć na statystyki - 27 bramek w inauguracyjnej kolejce, takiego wyniku nie było
prawie od dekady! W sezonie 1995/96 w pierwszej serii spotkań padło 30 goli, ale wtedy liga liczyła 18 zespołów. W Ekstraklasie zapachniało świeżością i dość nieoczekiwanie mogą to być bardzo ciekawe i emocjonujące rozgrywki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24