Czytaj również: Tomasz Podgórski - kapitan z charakterem
Pierwszy trening
Mój pierwszy trening miał miejsce na starym boisku przy ulicy Mewy. Trafiłem tam wspólnie z kilkoma kolegami ze Szkoły Podstawowej nr 23 do grupy trenera Dawida Cholewy, który prowadził moją grupę wiekową.
Trener, któremu wiele zawdzięczam
Z całą pewnością jest to Dawid Cholewa, któremu wiele zawdzięczam. To właśnie on miał duży wpływ na to, jakim jestem teraz piłkarzem i poniekąd także człowiekiem. Ma on bowiem świetne podejście do młodych ludzi i doskonale wie czego może od nich wymagać.
Reprezentacja
Reprezentacja kojarzy mi się z grupami młodzieżowymi w których grałem. Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że przymiarki mojej osoby do pierwszej reprezentacji są zbyt wczesne. W reprezentacji powinni grać zawodnicy, którzy swoją formę utrzymują przez kilka sezonów. Ja w tym momencie nie myślę o tym, staram się grać jak najlepiej w klubie, a od oceny mojej gry są inni.
O grze w innym klubie
Takie są koleje losu piłkarza i niczego nie można wykluczyć. Jednak ja o tym obecnie zupełnie nie myślę. Mam ważny jeszcze przez kilka lat kontrakt z klubem, gramy w najwyższej klasie rozgrywkowej przed wspaniałymi kibicami. Dla wychowanka nie można sobie nic lepszego wymarzyć.
Kapitan-przywódca
Wiadomo, że rolą kapitana jest pobudzić zespół. Jednak ja nie jestem typem zawodnika, który na boisku pokrzykuje na kolegów. W drużynie mamy bowiem więcej doświadczonych zawodników i odpowiedzialność się rozkłada, ponieważ każdy z nas chce w danym spotkaniu zrobić jak najwięcej dla zespołu.
Piłkarski idol
Z lat młodzieńczych Zinedine Zidane, a obecnie Andres Iniesta z Barcelony.
Ulubiony klub zagraniczny
Barcelona ta z lat 90-tych m.in. ze Stoiczkowem.
Piłkarski pseudonim
Od samego początku „Podgór”.
Jak rodowity gliwiczanin ocenia szkolenie młodych piłkarzy
Z pewnością będzie się zmieniać. Podstawowy problem, to baza treningowa dla młodzieży. Poprawiło się w tej kwestii wiele, ale jeszcze dużo brakuje do doskonałości, aby zachęcić młodych ludzi do uprawiania sportu. W przypadku Piasta, z pewnością nasza gra w Ekstraklasie, fajny, nowoczesny stadion to jakaś zachęta dla tych młodych ludzi.
Stałe fragmenty gry
Z całą pewnością w czasie treningu nie da się udoskonalić wszystkich elementów gry. Nie ukrywam, że zostaje po treningach, aby oddać pewną określoną liczbę strzałów, ponieważ wszystko trzeba cały czas ulepszać.
Rytuały piłkarskie
Przed meczem lubię, aby wszystko było wykonane o stałych godzinach i tak jak mam zaplanowane. Nie lubię jak ktoś przed meczem to zaburza czy zmienia kolejność czynności, które mam już ustalone, bo mnie osobiście to dekoncentruje.
źródło: Piast Gliwice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?