- Chcieliśmy, żeby sztab szkoleniowy miał komfort pracy - mówi Robert Kozłowski, prezes Motoru S.A. - Koczon i Ptaszyński mają karty na ręku i wzięli udział w treningu, a kontrakty podpiszą na początku przyszłego tygodnia. Natomiast Kursę chcemy wypożyczyć z Wisły Płock i w środę powinniśmy załatwić wszystkie formalności. - Natomiast Rackiewiczowi będę się przyglądał przez kilka dni i wtedy podejmiemy decyzję o jego przyszłości - wyjaśnia Modest Boguszewski, trener Motoru.
Na sztucznym boisku przy ul. Poturzyńskiej zabrakło dwóch graczy, którym klub dał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Nazar Litun jest na testach w ukraińskim pierwszoligowcu, a Rafał Kycko trenuje z Wisłą Puławy. Poza tym obowiązki szkolne nie pozwoliły na obecność na zajęciach Damianowi Szpakowi. Po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją, indywidualnie trenował Łukasz Jankowski. Dopiero w lutym do zajęć wróci inny zawodnik borykający się z urazem Piotr Styżej. Troszkę póżniej treningi wznowi inny kontuzjowany zawodnik Rafał Rzędzicki. Na treningu pojawił się także Igor Migalewski, najlepszy snajper Motoru.
W czwartek zawodnicy najpierw spotkali się ze sztabem szkoleniowym i poznali plan przygotowań. Następnie piłkarze trenowali na sztucznej murawie, a całość zwieńczyła gierka wewnętrzna zakończona remisem 1:1. Pierwszą noworoczną bramkę dla żółto-biało-niebieskich strzelił Bartosz Tomczuk, a do wyrównania doprowadził Daniel Koczon.
Dzisiaj lublinianie będą mieli badania wydolnościowo-szybkościowe w gali na Globusie, a w sobotę dalszy dzień testów, tym razem na boisku ze sztuczną nawierzchnią na ul. Poturzyńskiej.
Maleją szanse, że Motorowi zostanie anulowana kara rozegrania dwóch meczów bez udziału publiczności z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Stomilem Olsztyn. Od decyzji Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej odwołali się przewodniczący rad i zarządów lubelskich dzielnic (chcą żeby nie była stosowana odpowiedzialność zbiorowa, lecz kary indywidualne), ale PZPN oświadczył, że nie będzie wcale rozpatrywał tego wniosku. - To jakieś kpiny. Na pewno tak tej sprawy nie zostawimy - mówi Paweł Rutkowski, inicjator akcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?