Jesus Navas był jednym z tych pechowców, których Vicente del Bosque wykreślił z kadry Hiszpanów przed mundialem. W rozmowie z agencją prasową "Atlas" skrzydłowy potwierdza, że jest bardzo rozczarowany. - Wielka szkoda. Pracowałem bardzo ciężko, jednak to selekcjoner podejmuje decyzje.
Zawodnik Manchesteru City powiedział również, że był w pełni formy fizycznej i nie dolegały mu żadne kłopoty zdrowotne. - Wróciłem już do formy po kontuzji i byłem gotowy do gry. Z niecierpliwością oczekiwałem na grę na Mundialu w Brazylii, jednak nie tylko ja o tym marzyłem. Także wielu kolegów z kadry miało ten sam cel - mówi Hiszpan.
Jesus Navas nie rezygnuje jednak z walki o miejsce w kadrze drużyny z Półwyspu Iberyjskiego w przyszłości. - Nie udało się tym razem, ale ja dalej będę ciężko pracował z nadzieją na występ w wielkim turnieju. Życzę wszystkiego najlepszego kolegom z kadry i mam nadzieję, że uda im się obronić tytuł - zakończył skrzydłowy The Citizens.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?