Nawałka skreślił Obraniaka i Polanskiego

Grzegorz Ignatowski
Adam Nawałka powołał kadrę na mecz z Litwą i natychmiast pojawiły się komentarze, że brak Eugena Polanskiego i Ludovica Obraniaka oznacza ich koniec w reprezentacji Polski. Sam selekcjoner potwierdza, że choć obaj pozostają w kręgu jego zainteresowania, to na tą chwilę drzwi do kadry są dla nich zamknięte.

Polanski sam zapracował na takie traktowanie. Piłkarz Hoffenheim nie mógł zagrać w meczu z Niemcami ze względu na egzotyczny wyjazd "Wieśniaków" do Indii. Nie byłoby to żadnym problemem, gdyby przed meczem z Litwą znów nie okazało się, że Eugen kręci nosem. Zawodnik poinformował selekcjonera, że władze klubu negatywnie wypowiadają się na temat jego przyjazdu na kadrę.

Inni pokazali swoje zaangażowanie i dyspozycyjność. Eugen nie. Wiemy, co to oznacza. Na ten moment drzwi do kadry są dla niego zamknięte − powiedział Adam Nawałka, cytowany przez Przegląd Sportowy.

W przeciwieństwie do Polanskiego, temat Obraniaka wciąż jest otwarty, ale na tą chwilę Nawałka ma inną wizję. Selekcjoner rozważa grę dwójką napastników, którzy w zależności od sytuacji mogą być ustawieni pionowo bądź obok siebie. Przy takim ustawieniu, dla piłkarza Werderu Brema nie ma miejsca w wyjściowym składzie.

Spróbujemy dwoma napastnikami, ale nie jest tak, że Robert z Arkiem koniecznie muszą grać ze sobą w ustawieniu poziomym. Spokojnie mogą poradzić też sobie w pionowym, czyli jeden ustawiony za plecami drugiego − czytamy wypowiedź Nawałki w Przeglądzie Sportowym.

Kadra reprezentacji Polski na mecz z Litwą (LISTA POWOŁANYCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24