Nazwiska nie grają

Michał Laskowski
Kamil Kosowski - GKS Bełchatów
Kamil Kosowski - GKS Bełchatów Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Do rozpoczęcia kolejnego sezonu piłkarskich zmagań pozostały zaledwie trzy tygodnie. Kluby zbroją swoje szeregi piłkarzami bardzo znanymi na polskiej arenie oraz zawodnikami kompletnie anonimowymi. O tym czy Ljuboja, Kosowski, Sikora oraz Biton podniosą jakość ekstraklasy przekonamy się już wkrótce.

[b]Zobacz koniecznie: Emmanuel Olisadebe zakończył karierę. Teraz ławka trenerska?[/b

W ubiegłym sezonie na rodzimych boiskach pojawili się zawodnicy "z nazwiskiem" - Żurawski, Wichniarek, Marcin Żewłakow. Poza tym ostatnim, który zdobył kilka bramek dla GKS-u Bełchatów, pozostali byli daleko w cieniu. Wichniarka nie ma już w Lechu Poznań, podobnie jak "Żurawia", który odleciał z Wisły. Nadchodzące rozgrywki napawają optymizmem, gdyż oprócz byłych reprezentantów, naszą ligę wzmacniają obcokrajowcy. Mowa tutaj o piłkarzach znanych na Starym Kontynencie, gdyż po graczach znalezionych w dalekiej Afryce nie spodziewałbym się zbyt wiele.

Więcej opinii i komentarzy znanych publicystów w specjalnym dziale

Ljuboja, Voskamp czy Junior Diaz to, obok Michała Żewłakowa, najgłośniejsze transfery obecnego lata. Gdybyśmy spróbowali zestawić jedenastkę z zawodników, który w letnim okienku wzmocnili kluby ekstraklasy to wyszłabym nam całkiem solidna drużyna. Należy pamiętać, że karuzela transferowa wciąż się kręci, a managerowie cały czas szukają nowych nazwisk. In plus należy zapisać sprowadzenie wspomnianych zawodników, lecz nie można zapomnieć o ubiegłych latach, w których to byli reprezentanci wracający do Polski na emeryturę raczej zawodzili.

Przerwę w treningach z Lechią Gdańsk dostał Olisadebe. - Nie zacznie z nami obozu od początku, natomiast ma do nas dojechać w niedzielę - wyjaśnia trener Tomasz Kafarski. Niemal zapomniany już były reprezentant kraju jest bliski gry na pomorzu. Czy to dobra forma Olisadebe sprawiła, że działacze z nad morza postanowili go ściągnąć? A może chęć medialnego szumu, który ma pomóc w zapełnieniu bądź, co bądź, nie małego stadionu jakim jest PGE Arena.

Nasza liga poziomem nie zachwyca i ciężko mówić, że mecze są na wysokim poziomie. Owszem, każdy może wygrać z każdym, lecz nie świadczy to o sile ligi tylko o jej wyrównaniu na niskim poziomie. Nowi zawodnicy mogą to zmieć, aczkolwiek trzeba pamiętać, że nazwiska nie grają i Kosowski, Olisadebe, czy Żewłakow nie są gwarancją podwyższenia poziomu rozgrywek.

Ekstraklasa rozpoczyna się 29 lipca. Być może to tego dnia kluby zakontraktują jeszcze kilku ciekawych, a przede wszystkim, perspektywicznych graczy. Najlepiej Polaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24