Janusz Kudyba (trener KS Polkowice): Arka bez wątpienia była w tym meczu lepszą drużyną i zasłużenie wygrała. Futbol, co też dzisiaj widzieliśmy, bywa jednak nieprzewidywalny. Gdyby Grzegorz Podstawek wykorzystał sytuację sam na sam, to moglibyśmy pewnie teraz cieszyć się z punktu. Moja drużyna przyjechała do Gdyni przetrzebiona kontuzjami. Na ławce rezerwowych miałem tylko trzech młodzieżowców. Im dłużej trwał mecz, tym bardziej moim zawodnikom zaczęło brakować sił.
Petr Nemec (trener Arki): Jak nie wykorzystuje się tak dobrych sytuacji jak my przed przerwą, to później robi się nerwowo. Przecież mogliśmy prowadzić po 45 minutach gry różnicą 4, a nawet 5 bramek. W przerwie mówiłem swoim zawodnikom, żeby nadal utrzymali inicjatywę i swój rytm grania. Zagraliśmy drugą połowę słabiej, bo... mniej biegaliśmy. Niemniej cieszy podtrzymana passa zwycięstw, bo w lidze bardziej od dobrego wrażenia liczą się zdobyte punkty. Te zostały w Gdyni i to najważniejsze. Nam wygrane potrzebne będą także w kolejnych spotkaniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?