Do podstawowego składu Lecha niemal na pewno wróci Luis Henriquez, który nie znalazł się w kadrze na mecz z Zagłębiem. Panamczyk odpoczywał po powrocie ze zgrupowania reprezentacji narodowej, teraz jest już do dyspozycji szkoleniowca „Kolejorza”. Po dwumeczowej przerwie, spowodowanej zawieszeniem za faul na Abdou Razacku Traore, do gry wraca również Mateusz Możdżeń. Rumak będzie mógł również skorzystać z usług Szymona Drewniaka i Huberta Wołąkiewicza, którzy w Lubinie opuszczali boisko z powodu kontuzji.
Jedyny ból głowy trener Lecha ma na prawej obronie. Kebba Ceesay w spotkaniu z Zagłębiem obejrzał dwie żółte kartki, które były odpowiednio czwartym i piątym upomnieniem dla Gambijczyka w polskiej Ekstraklasie. W związku z tym czeka go mecz przerwy, a Lech po raz pierwszy w meczu ligowym będzie musiał radzić sobie bez podstawowego prawego obrońcy. Odkąd trafił do Poznania, Ceesay zagrał we wszystkich spotkaniach „Kolejorza” w pełnym wymiarze czasowym, rzecz jasna oprócz ostatniego meczu w Lubinie, gdy z boiska usunął go sędzia Paweł Raczkowski.
Lechowi będzie brakowało ofensywnych rajdów Kebby, ale jego nieobecność nie jest wielkim problemem. Trener Rumak ma trzy warianty załatania luki na prawej stronie defensywy. Zanim Ceesay trafił do Poznania, szkoleniowiec Lecha próbował zrobić bocznego obrońcę z Możdżenia i być może zdecyduje się na to rozwiązanie w sobotę. Druga możliwość to przesunięcie na prawo Huberta Wołąkiewicza. Nominalny stoper w Lubinie zastępował na lewej obronie Henriqueza, a tym razem mógłby pomóc zespołowi po przeciwległej stronie boiska. I w końcu trzecia możliwość, najbardziej naturalna, ale mało prawdopodobna. Obok Ceesaya w Lechu jest jeszcze jeden nominalny prawy obrońca – Tomasz Kędziora. Tyle że 18-letni zawodnik nie zadebiutował w Ekstraklasie, a więc postawienie na niego byłoby ryzykiem.
Szkoleniowiec Lecha już przed meczem z Piastem mówił, że chciałby dać szansę Kędziorze, a także Karolowi Linettiemu ale nie może tego uczynić ze względu na wyjazd zawodników na zgrupowanie reprezentacji U-19. Z kolei przed meczem z Zagłębiem stwierdził, że po trzech spotkaniach w biało-czerwonych barwach młodzi gracze powinni mieć chwilę przerwy. Teraz jest więc idealny moment, by dać młodym zawodnikom szansę debiutu w Ekstraklasie. Tym bardziej, że są to gracze o ogromnym potencjale.
Źródło: Lech Poznań
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?