Niemcy rozbili Portugalczyków, a Mueller przyćmił Ronaldo

Konrad Kryczka
W meczu pełnym gwiazd zawsze można znaleźć dwóch zawodników, których można w pewien sposób ze sobą zestawić. Zdecydowaliśmy się wyłonienie zwycięzcy pojedynku Thomas Mueller - Cristiano Ronaldo, bo każdy z nich miał zagwarantować swojej drużynie bramkę.

Jeżeli popatrzymy na wynik, to już praktycznie wiemy, który zawodnik okazał się lepszy. Prosta bramkowa statystyka mówi nami 3:0 dla Muellera. W takich spotkaniach warto jednak przyjrzeć się dokładnie detalom, poszukać plusów i minusów, ale innych niż bramki lub ich brak, w grze rywali, aż w końcu ogłosić zwycięzcę, bo zdarza się, że na przykład w pojedynku napastników lepiej może zaprezentować się ten, który do siatki nie trafił. Ale przejdźmy już do konkretów.

Zacznijmy od piłkarza wygranej drużyny. Thomas Mueller zagrał dzisiaj kapitalne zawody, strzelając hat-tricka i walnie przyczyniając się do rozgromienia Portugalii. Ciężko nam powiedzieć, że grał jako typowa "9", bo w reprezentacji Niemiec ruchu z przodu był aż nadmiar. Muellera widzieliśmy zatem nie tylko na szpicy, ale również na skrzydłach, gdzie jednak także bywał groźny dla rywali. Każdego gola zdobył, oddając strzał z obrębu pola karnego i będąc przy tym praktycznie na wprost bramki. Ogólnie oddał cztery strzały, z czego trzy były celne i wylądowały w siatce.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Cristiano Ronaldo. Kiedy nie idzie drużynie, zawsze istnieje nadzieja, że zespół do gry poderwie jej największa gwiazda. Indywidualność, która jest w stanie przesądzić o wyniku spotkania. Gorzej, jeżeli również lider zawodzi. Tak było właśnie dzisiaj. Ronaldo na początku meczu strzelał celnie na bramkę Neuera, a później było już gorzej. Niedokładność i brak błyskotliwości w grze, machanie rękoma, zdenerwowanie złymi decyzjami kolegów oraz w wielu momentach spacerowanie po boisku. O rzutach wolnych w wykonaniu gwiazdy Realu nawet szkoda się wypowiadać, wystarczy wspomnieć, że tylko przy ostatnim strzale ze stojącej piłki Neuer musiał interweniować.

Wynik:

Bezapelacyjne zwycięstwo Thomasa Muellera, który był dzisiaj najlepszym zawodnikiem swojej drużyny i głównym architektem zwycięstwa nad Portugalią. Świetnie przemieszczał się po boisku, dobrze współpracował z partnerami, potrafił odnaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie, a ostatecznie zrobił to co do niego należało - trafił do siatki i to nawet trzy razy. Inaczej mówiąc w jego grze było dzisiaj widoczne wszystko to, czego zabrakło Cristiano Ronaldo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24