Nieudany debiut Macieja Rybusa. 2 żółte kartki w kilkanaście sekund

Przed rozpoczęciem sezonu fala krytyki spłynęła na Rybusa, który postanowił kontynuować karierę w Rosji. Po 5 sezonach spędzonych w Lokomotiwie Moskwa przeniósł się do Spartaka Moskwa. W połowie czerwca Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz nie powoła 32-letniego obrońcę na wrześniowe mecze i nie będzie brać go pod uwagę przy ustalaniu kadry na Mundial w Katarze.

Do zdarzenia doszło w 40. minucie. Chcąc przerwać rajd Darko Todorovicia, wracający Maciej Rybus najpierw nieprzepisowo go przytrzymywał, a po gwizdku sędziego kopnął daleko piłkę. Dodatkowo doszło do przepychanki między nimi, za co został upomniany żółtą kartką. W tym samym momencie powiedział coś w stronę arbitra, który znowu sięgnął do kieszonki - po żółtą kartkę i czerwoną.

Gospodarze wykorzystali grę w przewadze. W ostatniej doliczonej minucie pierwszej połowy gola dla Achmata strzelił Artiom Timofiejew, który mocnym uderzeniem głową z pola karnego wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego.

Przyjezdnym udało się wyrównać w 84. minucie. Wprowadzony kilka minut wcześniej Victor Moses przejął piłkę przed polem karnym i uderzeniem z "dropsztyka" ustalił wynik meczu.

Bramki: Artiom Timofiejew 45' - Victor Moses 84'

Achmat Grozny: Shelia Ż - Żuravlev, Semenov, Todorović Ż, Bogosavac - Timofiejew, Szwiec Ż - Kharin (Folmier 68'), Troszeczkin (Olejnikov 89'), Sadulajew (Ilijin 56') - Konate Ż (Agalarov 56')
Spartak Moskwa: Selikov - Klusewicz, Czermov, Dżikija, Rybus Ż, CZ - Denisov, Zobnin (Litwinov 78'), Umiarov (Martins Pereira 58') - Promes Ż, Nicholson (Soboliev 46'), Zinkovski Ż (Promes 78')

Skrót meczu Achmat Grozny - Spartak Moskwa
(Maciej Rybus od 2:20)