Niezwykłe spotkanie byłych gwiazd Lecha Poznań. To już 20 lat od pamiętnego triumfu. Zobacz zdjęcia

- Powinienem rozpocząć od słów, które wtedy mówiłem wtedy prawie codziennie: - pieniądze będą za jakieś dwa tygodnie

- rozpoczął spotkanie drużyny Lecha Poznań z 2004 roku - ówczesny prezes Kolejorza Radosław Majchrzak. Takie otwarcie, wszystkich uczestników spotkania legendarnego zespołu, który 20 lat temu, ku radości setek tysięcy wielkopolskich kibiców, zdobył po pasjonującym finałowym dwumeczu z Legią Warszawa Puchar Polski, wprowadziło w znakomity nastrój.

Odżyły wspomnienia wielkiej fety na Starym Rynku, niesamowitej drogi powrotnej do Poznania, ataku legijnej bandyterki podczas wręczenia pucharu i złotych medali oraz różnych przeciwności, z którymi musiała mierzyć się tamta drużyna. Mimo biedy, braku pieniędzy, władze tamtego Lecha Radosław Majchrzak, Michał Lipczyński i Radosław Sołtys, stworzyli ekipę, której charakteru, woli walki i atmosfery w szatni może zazdrościć obecny zespół.

- Nie byliśmy chyba piłkarsko tacy słabi, skoro w ciągu 20 lat, Lechowi tylko raz udało się powtórzyć nasz sukces

- mówił z charakterystyczną dla siebie przekorą i poczuciem humoru trener Czesław Michniewicz, dla którego było to pierwsze trofeum w karierze.

- Teraz można już powiedzieć, że mieliśmy wielkie szczęście, że Czesław wysiadł z pociągu do Gdyni, przyjechał na Bułgarską i przyjął naszą propozycję prowadzenia Lecha. Gdyby wtedy zdecydował się na Arkę, nie byłoby tego spotkania i nie moglibyśmy dzisiaj mieć takich wspomnień. Ujął mnie tym, że od razu rozrysował, jak powinniśmy grać i co trzeba zrobić, by wygrywać z teoretycznie lepszymi i bogatszymi

- dodał Radosław Majchrzak.

Michniewicz na sobotnie spotkanie przyjechał z Warszawy, Waldek Piątek z Podkarpacia, bo jest trenerem bramkarzy Termaliki, Rafał Lasocki, który jest trenerem reprezentacji Polski U-15 ze świętokrzyskiego, znacznie bliżej do Hotelu Ilonn mieli Zbigniew Pleśnierowicz, Piotr Reiss, Bartosz Bosacki, Krzysztof Kotorowski, Norbert Tyrajski, Błażej Telichowski, Zbigniew Zakrzewski, Maciej Scherfchen czy sponsor tamtej drużyny Bartosz Remplewicz, który w swoim hotelu Remes, gościł niedawno reprezentację Turcji.

Marek Pawłowski kierownik tamtej drużyny, mógł pochwalić się kolejnym sukcesem Akademii Reissa, której jest dyrektorem, a mianowicie awansem trzeciej drużyny do CLJ. W 100 ośrodkach na terenie Wielkopolski i woj. lubuskiego trenuje w Akademii Reissa ponad 12 000 dzieci! To są liczby, które imponują. Kolejny ich wychowanek ma trafić pod skrzydła "Zakiego", a więc do wronieckiej części akademii Lecha.

Współwłaściciel Fabryki Futbolu, Przemysław Erdman, największej agencji menedżerskiej w Polsce, zdradził nam, że futsalowy zespół Wiary Lecha, celuje w nowym sezonie w ekstraklasę i ma ambitne plany transferowe.

W sobotnim spotkaniu ludzi Lecha uczestniczyli też Mirosław Okoński, gwiazda koszykówki Jarosław Jechorek, Jarosław Pucek, który zbierał autografy na pamiątkowej koszulce ze zdobycia PP, poseł Bartosz Zawieja i wielu innych, bez których pomocy klub nie mógłby działać.

Entuzjastycznie powitany został autor kultowego filmu "Droga po Puchar" Dariusz Kozelan. Kadry z tego filmu nie jednemu uczestnikowi tego spotkania, wycisnęły łezkę z oka, zwłaszcza, gdy pojawiali się na nich ludzie, których z nami już nie ma jak śp. Maciej Frankiewicz, czy Eugeniusz Głoziński.

Z byłymi gwiazdami Kolejorza mogli spotkać się i porozmawiać też kibice. Czesław Michniewicz opowiadał o kulisach pracy z reprezentacją i w Arabii Saudyjskiej, rozdano setki autografów, wykonano dziesiątki zdjęć.

- Jestem dumny, że mogłem prowadzić tę drużynę i zawsze ten okres pracy w Lechu będę bardzo mile wspominał

- zapewniał były selekcjoner i szkoleniowiec Kolejorza.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Turystyczna Wielkopolska - Szamotuły:

Obserwuj nas także na Google News