Nowi piłkarze w Ekstraklasie

Zbyszek Anioł
Pierwsza kolejka Ekstraklasy zawsze niesie ze sobą dużą liczbę debiutantów. Wszystkie kluby regularnie latem starają się przechytrzyć rywali i pozyskać najlepszych graczy.

Ligowa inauguracja jest pierwszym krokiem w weryfikacji poczynań na rynku transferowym. Podczas pierwszego ligowego weekendu na polskich boiskach pojawiło się 33. nowych zawodników.

Premierowych występów w nowych drużynach było o piętnaście więcej. Te liczby pokazują, że polskie kluby latem nie tracą czasu i dążą do kadrowych zmian. Jakiej jakości będą to roszady wszyscy przekonamy się w trakcie kolejnych dni z piłką w polskim wydaniu.

We wszystkich szesnastu drużynach pojawili się debiutanci. Natomiast tylko w Ruchu Chorzów nie było choćby jednego gracza, który zagrałby pierwszy mecz w Ekstraklasie. Ale nie mogło być inaczej, bo "Niebiescy" sprowadzili jedynie dwójkę młodych zawodników, bez występu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na przeciwległym biegunie jest Widzew. W klubie z Łodzi debiutancki mecz w Ekstraklasie zagrało sześciu piłkarzy. Ale ten fakt akurat nie powinien dziwić, bo Widzew jest beniaminkiem i siłą rzeczy wśród piłkarzy, którzy wywalczyli wcześniej awans musieli znaleźć się także ci bez ekstraklasowej przeszłości.

Widzew razem z innym beniaminkiem Górnikiem Zabrze i Arką Gdynia przewodzi klasyfikacji ogólnej liczby debiutantów. Wszystkie trzy zespoły wysłały do boju po sześciu - zarówno w lidze i drużynie. Co ciekawe trzykrotnie mniejsza liczba jest na koncie mistrza Polski, Lecha Poznań. W "Kolejorzu" na placu gry pojawiło się
tylko dwóch nowych napastników.

A jeśli już o snajperach mowa, to warto odnotować, że czterech z nich zaliczyło debiut - marzenie, czyli zdobyło gola. Dla Lecha Poznań premierowe trafienie zaliczył
Łotysz Artjmos Rudnevs. W tym samym meczu tyle, że dla Widzewa pierwszego gola w Ekstraklasie strzelił Litwin Darvydas Sernas. Trzecim bohaterem jest Andrzej
Niedzielan, a więc postać doskonale znana na boiskach Ekstraklasy. Zamienił Chorzów na Kielce i od razu w meczu z Zagłębiem Lubin zdobył gola. Ostatnim na liście,
a za razem najdroższym graczem jest Artur Sobiech. Młody napastnik podobnie jak Niedzielan również odszedł z Ruchu, ale do nowego klubu w przeciwieństwie do "Wtorka" nie trafił za darmo. Polonia Warszawa zapłaciła za niego rekordową sumę - miliona euro. A Sobiech zaczął spłacać tę okrągłą sumkę od pierwszego meczu.

Wielu czekało na debiut w Ekstraklasie Ebiego Smolarka. Jeden z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy urodził się w Łodzi, ale
w najwyższej klasie rozgrywkowej nie było mu dane zagrać. Swoją karierę rozpoczął w Holandii, by później kontynuować przygodę z piłką kolejno w:
Niemczech, Hiszpanii, Anglii, Grecji i wreszcie w wieku 29. lat trafił do ojczyzny. Występu "Ebiego" spodziewali się wszyscy, ale kilku graczy zadebiutowało dość
zaskakująco. W Arce wystąpił Rafał Siemiaszko, a w Jagiellonii od pierwszej minuty biegał Maciej Makuszewski. Trener Lechii Gdańsk, Tomasz Kafarski w końcówce meczu z Ruchem do ataku wpuścił osiemnastoletniego Jakuba Zejglica.-Warto odnotować debiut Zejglica. To młody chłopak, w jego wieku nawet rozegranie kilku minut w Ekstraklasie jest sporym osiągnięciem - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Kafarski. Odwagi nie zabrakło również tymczasowemu trenerowi Wisły Kraków - Tomaszowi Kulawikowi, który od pierwszego gwizdka sędziego zaufał Kamilowi Rado. Młody, środkowy pomocnik grał, a na ławce siedzieli bardziej ograni i doświadczeni Tomas Jirsak oraz Cezary wilk.

Liczby debiutantów byłby jeszcze bardziej okazała, gdyby w pierwszy ligowy weekend zagrały również Legia i Cracovia. W obu drużynach z marszu można wskazać co najmniej dziewięciu potencjalnych debiutantów. Ponad połowę tej liczby stanowiliby gracze Legii, bo stołeczny klub latem sprowadził sześciu zagranicznych piłkarzy, którzy naturalnie nie mieli wcześniej okazji by grać w lidze polskiej. W ekipie "Pasów" największe zainteresowanie wzbudza Saidi Ntibazonkiza, który do Krakowa trafił
z Eredivisie. W obozie Legii wszyscy sprowadzeni obcokrajowcy na czele z pomocnikami Ivicą Vrdoljakiem i Arielem Cabralem.

Lista debiutantów w pierwszym ligowym weekendzie:
ARKA GDYNIA:
Emil Noll - D/E*
Marciano Bruma - D/E
Paweł Zawistowski - D
Rafał Siemaszko - D/E
Denis Glavina - D/E
Mirko Ivanovski - D/E

GKS BEŁCHATÓW:
Zlatko Tanevski - D
Marcus Vinicius - D/E
Michał Żewłakow - D

GÓRNIK ZABRZE:
Michał Bemebn - D/E
Mariusz Jop - D
Aleksander Kwiek - D
Daniel Sikorski - D/E
Maciej Bębenek - D
Tomasz Chałas - D/E

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK:
Tadas Kijanskas - D/E
Mladen Kascelan - D
Maciej Makuszewski - D/E
Tomasz Kupisz - D/E

KORONA KIELCE:
Vlastimir Jovanović - D/E
Maciej Korzym - D
Andrzej Niedzielan - D

LECH POZNAŃ:
Artjmos Rudnevs - D/E
Joel Tshibamba - D

LECHIA GDAŃSK:
Luiz Carlos Deleu - D/E
Vytautas Andriuskevicius - D/E
Jakub Zejglic - D/E

POLONIA BYTOM:
Michal Hanek - D/E
Blażej Vascak - D/E
Dariusz Jarecki - D
Jacek Falkowski - D

POLONIA WARSZAWA:
Dariusz Pietrasiak - D
Euzebiusz Smolarek - D/E
Patryk Rachwał - D
Bruno Coutinho - D
Artur Sobiech - D

RUCH CHORZÓW:
Grzegorz Bronowicki - D
Marcin Malinowski - D
Sebastian Olszar - D

ŚLĄSK WROCŁAW:
Waldemar Sobota - D/E
Przemysław Kaźmierczak - D
Cristian Omar Diaz - D/E

WIDZEW ŁÓDŹ:
Carlos Eduardo Dudu - E
Bruno Pinheiro - D/E
Velibor Durić - E
Prejuce Nakoulma - D/E
Paul Grischok - D/E
Darvydas Sernas - E

WISŁA KRAKÓW:
Erik Cikos - D/E
Gordan Bunoza - D/E
Cezary Wilk - D
Kamil Rado - D/E

ZAGŁĘBIE LUBIN:
Csaba Horvath - D/E
Amer Osmanagić - D/E
Kamil Wilczek - D

*D - debiut na poziomie Ekstraklasy w nowej drużynie
E - debiut w polskiej Ekstraklasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24