Nowy system identyfikacyjny

Daniel Brzoza
Na sezon 2010/2011 PZPN przewiduje nowy, jednolity system identyfikacyjny na wszystkich stadionach Ekstraklasy. W związku z tym dzisiaj na Cichej odbyła się konferencja. Dlaczego akurat tam?

Ponieważ Ruch Chorzów zdecydował się jako pierwszy wprowadzić ten system.

Zmiana w sposobie identyfikacyjnym została zapisana w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych z marca 2009 roku. - Obiekty wykorzystywane do prowadzenia rozgrywek meczów piłki nożnej w ramach ligi zawodowej wyposaża się w kompatybilne między sobą elektroniczne systemy identyfikacji osób, służące do sprzedaży biletów, kontroli przebywania w miejscu i w czasie trwania meczu piłki nożnej oraz kontroli dostępu do określonych miejsc – nakazuje ustawa.

Jak ma funkcjonować ten system?
Każda osoba, która chce wejść na stadion musi się zaopatrzyć w elektroniczną Kartę Kibica (w przypadku Ruchu jest to koszt 15 złotych). Na chipie karty będą się znajdowały dane osobowe tj. imię i nazwisko, numer PESEL, a także wizerunek twarzy. Samo wyrobienie jej trwa krótko, ponieważ dane te są skanowane z dowodu osobistego.

Jeśli już posiadamy Kartę Kibica, w siedzibie klubu tudzież w Internecie zamawiamy miejsce na stadionie, a także dokonujemy przelewu na kartę. Następnie otrzymujemy potwierdzenie, na którym zostanie zapisane nasze miejsce na stadionie. Notoryczne przelewanie nie będzie dotyczyło karnetowiczów. Kwota za karnet zostaje przelana na kartę jednorazowo.

Przed wejściem na stadion każda osoba będzie musiała upewnić się czy dana bramka jest odpowiednia i przypisana sektorowi, z którego chcemy oglądać mecz. By przejść przez bramkę należy przyłożyć kartę z chipem do specjalnego czytnika. Na Cichej jest 20 bram + szlaban. Jeżeli chodzi o kwestie czasowe to 10-tysięczny stadion można napełnić w 84 minuty, czyli jedna osoba przechodzi przez bramkę przez około 7, 8 sekund.

Persony będące na stadionie, w razie opuszczenia obiektu, nie będą mogły już na niego wrócić.

Osoba, która przyjdzie na mecz jednorazowo, Kartę Kibica będzie mogła wyrobić w kilka minut, w specjalnych bramkach.

Z pewnością jest kilka zalet tego systemu, jednak wad również nie brakuje. Krzysztof Hermanowicz, kierownik ds. bezpieczeństwa na stadionie Ruchu Chorzów obawia się pierwszego meczu, który przypada z Wisłą Kraków. – Będzie dużo zgiełku przed bramkami - komentuje.

Już w najbliższym czasie przekonamy się czy system zda egzamin. Reszta drużyn póki co powstrzymuje się od jego montażu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24