Darren Randolph: 5 – w paru sytuacjach potrafił dobrze interweniować, uchronić swój zespół, ale już przy golach nie miał żadnych szans. To nie na jego barki spada wina za tę porażkę.
Seamus Coleman: 5 – obrońca Evertonu ma o tyle czyste sumienie, że żadna z akcji bramkowych nie szła jego stroną boiska. W grze z tyłu był dość solidny, ale brakowało jego zagrań w ofensywie – tylko jedno dośrodkowanie było dokładne.
John O’Shea: 5 – był skuteczny w wybiciach i odbiorach piłki, dokładność podań również miał na wysokim poziomie (85%). Jedynym zrzutem dla niego może być akcja przy golu na 3:0, kiedy próbując zaasekurować kolegę dał się ograć Hazardowi i pozostawił wolnego Lukaku.
Ciaran Clark: 4 – dokładność podań do kolegów również miał na wysokim procencie, ale gorzej jeśli chodzi o próby odbioru piłki (zero udanych w strefie obronnej). Zanotował cztery przejęcia, ale to na jego barkach głównie spoczywa odpowiedzialność za trzecią bramkę – nie zdołał powstrzymać rozpędzonego Hazarda i zdusić akcję w zarodku.
Stephen Ward: 2 – nie grał w spotkaniu ze Szwecją i nie powinien był wystąpić także w tym meczu. Często spóźniony, nie nadążał za akcją. Jego stroną Belgowie byli najgroźniejsi i przeprowadzili wszystkie akcje bramkowe.
Glen Whelan: 3 – o ile w pierwszym spotkaniu wyglądał jeszcze nieźle, to w starciu z zawodnikami o zdecydowanie wyższych umiejętnościach aż nadto widać było jego braki. Zanotował zbyt dużo przegranych pojedynków, nie pomagał swojemu zespołowi.
Jeff Hendrick: 4 – za mecz ze Szwedami był nie bez powodu chwalony, ale wczoraj jakby stracił wszystkie swoje mocne strony, które pokazał w tamtym razem. Nie oglądaliśmy jego świetnych strzałów sprzed pola karnego, rozgrywanie piłki również wychodziło mu gorzej, nie mówiąc już o dośrodkowaniach. Zaliczył kilka odbiorów w strefie ataku, ale generalnie mecz do zapomnienia.
James McCarthy: 2 – bardzo mało aktywny w grze do przodu, a choć zaliczył parę odbiorów, to jest odpowiedzialny za dwa stracone przez Irlandię – najpierw dał się ograć jak dziecko Kevinowi De Bruyne, a następnie przegrał walkę o górną piłkę z Aleksem Witselem.
Robbie Brady: 3 – po meczu ze Szwecją chwaliliśmy go za dobrą grę w akcjach ofensywnych, za liczbę udanych dośrodkowań. Tym razem tylko dwa z ośmiu były dokładne, a do tego można mu spokojnie zarzucić opieszałość przy golu numer jeden.
Wes Hoolahan: 3 – on także zanotował zdecydowany regres w porównaniu z poprzednim meczem – jeśli zawodnik ofensywny przez cały mecz nie oddaje ani jednego strzału na bramkę, to wiedz że coś jest nie tak. W pierwszej połowie miał jedną całkiem niezłą okazję, ale został szybko skasowany przez Alderweirelda.
Shane Long: 3 – niemal zupełnie jak kolega wyżej. Bez żadnego błysku w grze ofensywnej, bez żadnej groźnej próby ataku na bramkę rywala. Nie można mu odmówić ambicji i starania się, ale na nic sięto nie zdało.
James McClean: 2 – nie dość, że nie pomógł drużynie swoją zmianą, to jeszcze wziął udział w drugim golu Lukaku (a zastąpił McCarthyego…). Słaby występ.
Aiden McGeady oraz Robbie Keane - grali zali za krótko, by ich oceniać.
Oglądaj Euro 2016 za darmo. Jak to zrobić? [PORADNIK]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?