Oceny Niemców za mecz z Argentyną (w skali 1-10):
Manuel Neuer 7/10: Po raz kolejny pokazał, że jest bramkarskim "robocopem". W finale nie miał co prawda dużo pracy, ale gdy zachodziła potrzeba to zachowywał zimną krew, pewnie wychodząc do każdej piłki.
Philipp Lahm 7/10: Przywrócenie doświadczonego gracza Bayernu na prawą stronę bloku obronnego to najlepsza decyzja selekcjonera Niemców podczas mundialu. 30-latek znów potwierdził, że wzorowo potrafi współpracować ze skrzydłowym, dodatkowo nie boi się mieć przy nodze futbolówki. W finale zaliczył aż 131 kontaktów z piłką, najwięcej ze wszystkich zawodników, którzy wczoraj biegali po boisku.
Jerome Boateng 8/10: Bez dwóch zdań najlepszy obrońca wczorajszego spotkania w drużynie nowych mistrzów świata. Bardzo pewny, zdecydowany, świetnie grający na wyprzedzenie.
Mats Hummels 6/10: Wydawało się, że można na niego liczyć, jednak dziś zapomniał zabrać ze sobą z pokoju hotelowego swojej formy. Jego błędy w defensywie mogły bardzo drogo kosztować całą reprezentację.
Benedikt Hoewedes 7/10: Przez wielu uważany był za najsłabszy punkt w kadrze. Dziś potwierdził, że może grać na równym poziomie. Można mieć troszkę pretensji o jego sposób włączania się w akcje ofensywne, jednak trzeba pamiętać, że jest on nominalnym środkowym obrońcą, a na boku gra tylko w ostateczności.
Christoph Kramer 6/10: Dość niespodziewanie znalazł się w wyjściowej jedenastce Niemców (zastąpił kontuzjowanego na przedmeczowej rozgrzewce Khedirę), jednak rywalizacji z Argentyną nie będzie wspominał pozytywnie, bowiem już w 32. minucie z powodu urazu musiał opuścić plac gry. Nie zdążył rozwinąć skrzydeł.
Bastian Schweinsteiger 8/10: Świetny mecz w destrukcji 29-latka, który odegrał kluczową rolę w powstrzymywaniu ofensywnych zapędów Argentyńczyków. Nie odpuszczał rywalowi ani na centymetr.
Mesut Oezil 6/10: Ciężko pracował, jednak pozostawał w tle swoich partnerów. Kilka niekonwencjonalnych podań do w perspektywie całego meczu za mało.
Toni Kroos 7/10: Nie wiele brakło, a jego nierozważne podanie w kierunku własnej bramki na gola zamieniłby w 21. minucie Gonzalo Higuain. Bardzo szybko jednak pozbiegał się po swoim błędzie i w pozostałej części meczu był wyróżniającą się postacią, świetnie rozgrywając piłkę (107 podań).
Thomas Muller 7/10: Jak zwykle energiczny, ruchliwy i przede wszystkim bardzo inteligenty, aż dziw bierze, że nie oddał ani jednego strzału na bramkę Sergio Romero.
Miroslav Klose 6/10: Dziś nie zachwycił, ale kibice na pewno go zapamiętają. Swój plan dotyczący tego mundialu zrealizował z niemiecką dokładnością.
Rezerwowi:
Andre Schuerrle 7/10: Wszedł na boisko i od razu otworzył więcej alternatywnych dróg w ataku, dodatkowo to on jest autorem "złotego podania", które w ostateczności przerodziło się w zwycięską bramkę.
Mario Goetze 8/10: Niekwestionowany bohater Niemców, jego magiczne przyjęcie i uderzenie bez najmniejszego namysłu przejdzie do historii światowego futbolu.
Per Mertesacker: Grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Obserwuj autora na Twitterze - @MariuszLesiak90
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?