Oceniamy piłkarzy Śląska po meczu z GKS Bełchatów. Mila pokazał klasę

Marian Kelemen - 6

Interwencja z 15. minuty to jednocześnie majstersztyk i babol. Świetnie rzucił się pod nogi, ale potem wypuścił piłkę. Później - bez błędów.

Rafał Grodzicki - 6

Przy golu dla rywali trochę bierny. Generalnie jednak bez większych błędów. Coraz lepiej rozumie się z Jodłowcem.

Tomasz Jodłowiec - 7,5

Strzelił bramkę po stałym fragmencie gry, chociaż w drużynie jest przecież najkrócej. Było widać spokój i doświadczenie.

Marcin Kowalczyk - 6,5

Coraz częściej ciągnie go do przodu i dobrze. Zanotował kilka niezłych dośrodkowań, miał parę skutecznych odbiorów.

Amir Spahić - 6

Włączał się chętniej do akcji ofensywnych, ale przy bramce dał się ograć asystentowi. Zresztą z jego strony padł ten gol.

Przemysław Kaźmierczak - 7

Jego spokój i długie przerzuty mogą imponować. Wczoraj kilkukrotnie w ten sposób uruchamiał kolegów. Jego podanie do Elsnera - świetne.

Rok Elsner - 6

Często faulował, aż został ukarany żółtką kartką. W pierwszej połowie miał najlepszą z piłkarzy Śląska okazję na gola, ale strzelił obok słupka.

Sylwester Patejuk - 7

Tak jak Sobota grał wczoraj bardzo wysoko, szczególnie w drugiej połowie. Czasem brakowało mu dokładności. Zapoczątkował akcję, po której padł gol na 2:1.

Waldemar Sobota - 8

Od kiedy pojechał na reprezentacje, jest w niesamowitym gazie. Czasem po dryblingu tracił piłkę, ale był szybszy od rywali przynajmniej o jedno tempo.

Sebastian Mila - 8,5

To był pierwszy mecz ligowy w tym sezonie i od razu zaliczył dwie asysty. Znów pokazał, jak ważny jest dla tej drużyny.

Johan Voskamp - 6

Miał dwie kapitalne okazje, obie po uderzeniach głową. Raz wprost w bramkarza, potem nad poprzeczką. Kilka razy pomocny w obronie.

Zmiennicy:

Łukasz Gikiewicz 6 - przede wszystkim strzelił bramkę. Miał jeszcze dwie świetne okazje, ale ich nie wykorzystał.

Tadeusz Socha (bez oceny) - miał jedną ułańską szarżę, ale poległ przed polem karnym rywali. Czasem zapominał o powrocie.

Piotr Ćwielong (bez oceny) - grał zbyt krótko, żeby go ocenić.