Oceniamy Zawiszę za mecz z Cracovią: znakomity Kaczmarek, pracowity "Vasco"

Radosław Kliszewski
Zawisza Bydgoszcz we wczorajszym spotkaniu odniósł pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie od ponad 19 lat. Pokonał na własnym obiekcie drugiego z beniaminków - Cracovię. Bramki dla bydgoszczan strzelali Vasconcelos oraz Ziajka. Oceniliśmy każdego z zawodników.

Wojciech Kaczmarek - 9 - każdy z zawodników dołożył cegiełkę do zwycięstwa, jednak najwięcej ich "wymurował" bramkarz niebiesko-czarnych. Bronił jak natchniony, wybronił stu procentową sytuację Boljevicia i Nowaka. A co najważniejsze zachował pierwsze "zero" w obecnym sezonie.

Igor Lewczuk - 7 - jego akcje z Wójcikim w ofensywie drużynie Zawiszy robiły sporą przewagę. W meczu z Lechem Poznań pokazał że jego forma zaczyna rosnąć. Udowodnił to także w meczu z "Pasami". Gdyby nie Kaczmarek, Boljević mógł się cieszyć z bramki, był to zawodnik za którego w tej akcji odpowiedzialny był właśnie prawy defensor niebiesko-czarnych.

Łukasz Skrzyński - 7 - udowodnia Ryszardowi Tarasiewiczowi, że to on, a nie Strąk, od początku powinien grać w parze z Andre Micaelem. Obaj znakomicie się uzupełniają. Grał bardzo pewnie.

Andre Micael - 7 - patrz wyżej. Stanowił z kapitanem zespołu bardzo pewną parę stoperów przeciwko Cracovii. Jego gra w obronie może się podobać, gra bardzo konsekwentnie i solidnie. Powoli staje się jednym z filarów zespołu z ul. Gdańskiej.

Sebastian Ziajka - 7 - ocena nieco wyższa z powodu pięknej bramki. W obronie nie ustrzegł się kilku błędów. Widać, że nadal się uczy grać na lewej stronie obrony.

Jakub Wójcicki - 8 - mimo, że nie wpisał się na listę strzelców, był jednym z najlepszych w drużynie Zawiszy. Wraz z Masłowskim są motorami napędowy ataków bydgoszczan. Szarpał prawą stroną, z łatwością ogrywał defensorów Cracovii. Ośmieszał w pierwszej części Jaroszyńskiego.

Herold Goulon - 6 - jeden ze słabszych występów w barwach Zawiszy. Jednak nie zszedł poniżej przyzwoitego poziomu, nieco w tle swoich kolegów ze środka pola. Wiadomo na co go już stać i pokaże to jeszcze w niejednym spotkaniu.

Michał Masłowski - 8 - wida,ć że potrzebował grania na tej pozycji, jak ryba tlenu. W pierwszej połowie jak cały zespół nie grał zbyt efektownie i efektywnie, w drugiej nastąpiła totalna metamorfoza. Po jego strzale Pilarz wypluł piłkę, a "Vasco" dopełnił formalności. Sam mógł dwukrotnie pokonać bramkarza gości, brakowało szczęścia. Oswoił się z Ekstraklasą.

Kamil Drygas - 7 - jego debiut w ekstraklasowym Zawiszy mógł być okraszony bramką, jednak na wysokości zadania stanął Pilarz i sparował piłkę na rzut rożny. Zanotował sporo odbiorów, grał bardzo walecznie. Obiecująco wygląda w parze z Goluonem na pozycji defensywnego pomocnika.

Piotr Petasz - 6 - w pierwszej części dwukrotnie ładnymi podaniami obsłużył Vasconcelosa i wystawił piłkę Ziajce. Nie był tak aktywny jak jego kolega z drużyny po przeciwległej stronie. W poprzednich spotkaniach dawał więcej dla drużyny.

Bernardo Vasconcelos - 8 - wypracował sobie kilka znakomitych okazji, dwukrotnie postraszył głową Pilarza, w jednej z tych sytuacji mógł zachować lepiej i w pierwszej połowie wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Wykonał w tym spotkaniu sporo pracy, a co najważniejsze znowu wpisał się na listę strzelców. Lis pola karnego.

Rezerwowi:

Luis Carlos - 7 - zmienił Petasza, i wprowadził na lewej stronie sporo ożywienia. Wykorzystywał w pełni swoje atuty. Na pełnym biegu potrafi przedryblować z łatwością nie jednego obrońcę.

Sebastian Dudek, Hermes - grali zbyt krótko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24