Podział punktów w Gliwicach, niewykorzystany karny i dwie czerwone kartki
Dariusz Trela – 4 – pomimo czerwonej kartki zagrał na przyzwoitym poziomie. Przy bramce nie miał nic do powiedzenia, dośrodkowania i nieliczne uderzenia rywali wyłapywał bezbłędnie. Czerwoną kartkę otrzymał ratując sytuację po błędzie kolegów z obrony;
Damian Zbozień - 3 – słaby występ obrońcy z Okrzei. O ile w akcjach ofensywnych na prawej stronie sobie radził to w defensywie wyglądało to w Wielką Sobotę po prostu źle. Jest do spółki z Polakiem współwinnym czerwonej kartki dla Treli;
Adrian Klepczyński – 6 – wrócił na środek obrony i wreszcie zagrał solidnie. Przy bramce Frankowskiego jednak zupełnie nie zareagował (podobnie jak cały blok defensywny) i pozwolił, aby piłka przeleciała przez całe pole karne;
Jan Polak – 4 – współwinny czerwonej kartki dla bramkarza. Poza tym kilka razy był nieporadny w swoich interwencjach;
Paweł Oleksy – 6 – wrócił do podstawowego składu i udowodnił po raz kolejny, że to on powinien grać na lewej obronie w zespole niebiesko-czerwonych. Wszędzie było go pełno;
Pavol Cicman – 8 – najlepszy gracz Piasta w tym spotkaniu. W pierwszej połowie siał zamieszanie w szeregach defensywnych gości, a Alexisowi Norambuenie to chyba będzie się śnił po nocach;
Mateusz Matras – 6 – solidnie, ale bez błysku;
Artis Lazdins – 6 – strzelił pierwszą bramkę w barwach Piasta, ale po tym golu, jakby wtopił się w boiskową szarość;
Tomasz Podgórski – 7 – kapitan zagrał dobrze. Obrońcy Jagiellonii doskonale wiedzieli, że nie wolno faulować w okolicach 20-25 metra od własnej bramki, bo to duże prawdopodobieństwo utraty gola. Popularny „Podgór” po ładnej akcji wywalczył rzut karny, ale jak pokazały powtórki, sędzia mógł spokojnie podjąć inną decyzję;
Ruben Jurado – 5 – Hiszpan w barwach Piasta zagrał na swoim poziomie. Jego szybkie rajdy kilkakrotnie powodowały szybsze bicie serca u rywali;
Tomas Docekal – 5 – wraca do swojego poziomu...niestety. Zmarnował doskonałą okazję sam na sam ze Słowikiem, a przy górnych piłkach miał kłopot z odbiciem się od ziemi;
Rezerwowi:
Jakub Szmatuła, który wszedł za Trelę – 5 – popełnił jeden błąd przy wyprowadzeniu piłki, a poza tym goście nie zmusili go do wielkiego wysiłku;
Marcin Robak, który po godzinie gry zmienił Docekala – 5 – mógł zostać bohaterem, gdyby wykorzystał rzut karny. Niestety tego nie uczynił. Przez 30 minut, jakie przebywał na boisku nie stworzył wielkiego zagrożenia pod bramką Słowika;
Mariusz Zganiacz, który zmienił Artisa Lazdinsa - grał za krótko aby otrzymać ocenę
PIAST GLIWICE - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?