Oficjalnie: Stojan Vranjes przechodzi z Lechii do Legii!

jac
Karolina Misztal/Dziennik Bałtycki
Na początku sierpnia Stojan Vranjes przedłużył z Lechią Gdańsk kontrakt aż do polowy 2019 roku. Na pewno go jednak nie wypełni. Odejdzie już teraz, do Legii Warszawa. Formalności mają zostać dopełnione w poniedziałek. Kluby już doszły między sobą do porozumienia. Zawodnik także przystał na ofertę.

Vranjes wkrótce podpisze z Legią trzyletnią umowę. Będzie występować z numerem 23. O tych dwóch szczegółach poinformowała sama Legia, potwierdzając jednocześnie transakcję, która jest w zasadzie na ostatniej prostej do finalizacji.

Legię skusiła przede wszystkim wszechstronność piłkarza. Bośniak może grać jako rozgrywający, defensywny pomocnik, a także na stoperze i boku defensywy. Świetnie wykonuje też stałe fragmenty gry. W Lechii nie zmarnował żadnego karnego. A podszedł do dziesięciu.

Legia miała na oku paru innych zawodników - np. Bojana Nasticia, czy Davida Addy. Najwidoczniej jednak zdecydowała, że Vranjes będzie lepszą inwestycją, bardziej przewidywalną, bo można go było dotąd obserwować na bieżąco w Lechii, w której się wyróżniał. Dostał nawet powołanie do reprezentacji Bośni i Hercegowiny.

Trudno powiedzieć, ile wicemistrzowie Polski zapłacą za Vranjesa. Na pewno będzie to kwota nie mniejsza niż kilkaset tys. euro, ale nie większa niż 1 mln euro. Lechia na jego miejsce - jak donosi Przegląd Sportowy - sprowadzi Michała Chrapka z włoskiej Catanii Calcio.

Vranjes przez półtora roku gry w Lechii rozegrał 52 mecze. Strzelił 16 bramek i zanotował 2 asysty. Jego przenosiny do Legii zasugerował sam właściciel tego klubu, Bogusław Leśnodorski. Kiedy informuje kibiców o transferach, to na Twitterze pisze inicjały nowego nabytku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24