Ojrzyński: Piłka jest brutalną grą i sami się o tym przekonaliśmy

Jakub Seweryn
- Powiedzieliśmy sobie w szatni, że jeszcze piłka jest w grze i nie takie mecze, i nie na takim poziomie, można - historia zna takie przykłady - odwrócić. Byliśmy naprawdę bardzo blisko - przyznał po spotkaniu z Jagiellonią Leszek Ojrzyński.

Leszek Ojrzyński (trener Podbeskidzia Bielsko-Biała): - Gratulacje dla gospodarzy. Sprawiliśmy niezły prezent Michałowi (Probierzowi – przyp.red.), który obchodził dzisiaj imieniny, a niedawno urodziny. Dołożyliśmy się do tego, bo na pewno plan na to spotkanie mieliśmy inny. Przekonaliśmy, że piłka nożna jest brutalna, bo biorąc pod uwagę wszystkie sytuacje z tego meczu, to mieliśmy ich o wiele więcej od Jagiellonii. W pierwszej połowie zostaliśmy wypunktowani, ale nie będę wskazywał winnych, bo to nasza wewnętrzna sprawa i na pewno to sobie przeanalizujemy. W przerwie powiedzieliśmy sobie w szatni, że jeszcze piłka jest w grze i historia zna przypadki odrabiania podobnych strat.

Byliśmy tego naprawdę bardzo blisko – w drugiej połowie byliśmy w polu karnym przeciwnika pewnie około 20 razy, a przeciwnik w naszym może trzykrotnie. Taka na pewno była taktyka, ale mieliśmy swoje sytuacje i mogliśmy doprowadzić do remisu, a wtedy kto wie, co wtedy by się stało, bo to na pewno byłby szok dla gospodarzy. Strzeliliśmy jednak sobie bramkę na 4:2, bo inaczej tej sytuacji nazwać nie można. Po bramce Dzalamidze jeszcze próbowaliśmy walczyć, ale było już bardzo mało czasu i w naszej grze było zbyt wiele nerwów. Przegraliśmy kolejny mecz, choć dzisiaj mogliśmy wycisnąć z niego o wiele więcej. To się nam nie udało i nie możemy być w dobrym nastroju, a mogliśmy ten mecz zapamiętać do końca życia, bo nieczęsto udaje się odrobić trzybramkową stratę. Było blisko, ale wracamy do Bielska bez punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24