Osiem tysięcy kibiców odwiedziło nowy stadion we Wrocławiu

Mariusz Wiśniewski / Gazeta Wrocławska
Trening zespołu Śląska odbywał się przy dopingu kibiców
Trening zespołu Śląska odbywał się przy dopingu kibiców Paweł Relikowski / Polskapresse
Niedziela, czwarty września, przejdzie do historii nowego stadionu na Pilczycach we Wrocławiu. Właśnie dzisiaj po raz pierwszy na pięknym obiekcie trenowali piłkarze Śląska. Nie były to typowe ćwiczenia, ale specjalne zajęcia przygotowane dla kibiców, których pojawiło się na trybunach około osiem tysięcy.

Najpierw każdy z zawodników był wywoływany, a następnie wbiegał na murawę niczym na prezentacji. Następnie zawodnicy mieli rozgrzewkę, kilka ćwiczeń, a później, zaczęła się normalna gra zielonych na białych. No, prawie normalna, bowiem widać było, że zawodnicy się oszczędzają i gierkę traktują zabawowo. Chociaż dało się też odczuć, że kilku z zawodników chciałoby, aby to oni byli tymi, którzy zdobędą pierwszego gola. W końcu do siatki trafił Cristian Diaz, a jego gol został przywitany przez kibiców jak bramka ligowa.

- Zajęcia były luźne, bo chodziło bardziej o prezentację, pokazanie się niż o normalny trening - opowiadał Łukasz Czajka, asystent trenera Lenczyka. - A jeżeli chodzi o stadion, to robi wrażenia. W podobnym tonie wypowiadał się Dariusz Sztylka: - Stadion fantastyczny. Murawa chyba nawet lepsza niż na Oporowskiej.

W przypadku Sztylki w takich niezwykłych okolicznościach nie mogło obyć się bez pytania o jego deklarację o zakończeniu kariery, która okazała się przedwczesna. - Dobrze się stało, że gram dalej. Były puchary, a teraz nowy stadion. Pewnie, gdybym zakończył karierę, to teraz bym tam gdzieś siedział - odpowiadał Sztylka, wskazując trybuny.

Trening był niezwykły, bowiem toczył się cały czas przy dopingu kibiców. Atmosfera była jak podczas meczu na Oporowskiej. A nawet znacznie lepsza, bowiem akustyka nowego obiektu jest niewiarygodna. Mimo iż stadion nie był wypełniony i śpiewających nie było tylu, ilu jest na spotkaniach ligowych, tumult był niesamowity.
- Było bardzo głośno. A co będzie, jak ten stadion się wypełni. My tu na murawie nic nie będziemy słyszeli, co będzie mówił trener - opowiadał Sztylka. Szkoleniowiec Śląska Orest Lenczyk natomiast zauważył: - Taki stadion daje nowe możliwości dla klubu, ale musimy uważać, aby nie było z nami tak, jak z Lechią Gdańsk.

Klub z Gdańska już przeniósł się na nowy obiekt budowany z myślą o Euro 2012 i nawet zdążył rozegrać dwa mecze ligowe. I żadnego z tych spotkań nie wygrał (remis z Cracovią 1:1 i remis z ŁKS-em 0:0). Śląsk pierwszy mecz na nowym obiekcie ma rozegrać 23 września z Lechem Poznań. Nieoficjalnie jest to już pewne i nic się w tej kwestii nie zmieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24