Paweł Nowak: Musimy się odbić. Najlepiej wygrać z Ruchem

Paweł Stankiewicz
Paweł Nowak
Paweł Nowak Polskapresse
- Gdzieś zatraciliśmy pewność siebie, a tak się dzieje, kiedy drużynie nie idzie. Jeśli przyjdzie dzisiaj zwycięstwo, a potem dołoży się kolejne, to ta pewność siebie może szybko wrócić - mówi przed meczem z Ruchem piłkarz Lechii, Paweł Nowak.

Przyszedł nowy trener, a z Legią Warszawa znowu zagraliście słabo. Teraz przed wami bardzo ważny mecz z Ruchem...
Przed nami trzy bardzo ważne mecze. Musimy je wygrać, żebyśmy mogli spokojniej przepracować zimowy okres przygotowawczy.

Musicie jednak zacząć grać lepiej.
Na pewno tak. Nie prezentujemy się tak dobrze jak w poprzednim sezonie. Nie strzelamy goli, ale dlatego że nie stwarzamy sobie sytuacji. Czegoś nam brakuje.

Właśnie, co się dzieje, że nie gracie tak dobrze jak choćby w poprzednim sezonie?
Trudno powiedzieć. Na pewno głównym problemem jest brak tych sytuacji strzeleckich. Nie utrzymujemy się przy piłce, więc i tych okazji bramkowych nam brakuje. Za mało gramy z pierwszej piłki, za mało skrzydłami. Łatwo się jednak o tym wszystkim mówi. Trudniej to wykonać.

Nie dopuszczacie do siebie myśli, że w tym sezonie do końca rozgrywek będziecie musieli twardo walczyć o utrzymanie w ekstraklasie?
Nie, nie. Musimy się odbić. Najlepiej wygrać z Ruchem. Gdzieś zatraciliśmy pewność siebie, a tak się dzieje, kiedy drużynie nie idzie. Jeśli przyjdzie dzisiaj zwycięstwo, a potem dołoży się kolejne, to ta pewność siebie może szybko wrócić.

Ruch to wymagający rywal?
Bardzo trudny. Nie mam wątpliwości, że czeka nas bardzo trudne spotkanie. Ruch jest bardzo dobrze przygotowany motorycznie. Ale nie tylko, bo to zespół dobry piłkarsko i prawidłowo ułożony taktycznie.

Rozmawiał Paweł Stankiewicz / Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24