- Cieszymy się z jednego punktu. Oczywiście mieliśmy sytuacje, które mogliśmy wykorzystać, ale pamiętajmy, że w drugiej rundzie Zagłębie gra naprawdę dobrze. Trzeba uderzyć się w pierś i przyznać, że zdobyliśmy ten punkt dużym wysiłkiem - powiedział po meczu dziennikarzom.
Niemniej Widzew spisuje się na razie poniżej oczekiwań. W dwóch spotkaniach wywalczył zaledwie cztery punkty: - Kibice zawsze chcą zwycięstw ukochanego zespołu tym bardziej, gdy przychodzi grać u siebie. Przychodzą dużą liczbą i oczekują, że poprzez swój doping poprowadzą nas do zwycięstwa - dodaje.
Zagłębie - podobnie jak Widzew - nie prezentowało jednak niczego szczególnego: - Dzisiaj na pewno daliśmy z siebie wszystko, aczkolwiek z całym przekonaniem uważam, że Zagłębie było do ogrania. Na pewno jednak musimy się cieszyć ze zdobytych punktów. Nie ma co sobie zarzucać, bo znowu punktujemy, a jak wiadomo każdy punkt jest ważny - kontynuuje.
Widzew po raz kolejny nie potrafił wypracować sobie dogodnych sytuacji strzeleckich. Z czego to wynikało? - Myślę, że nasze słabe wykonanie stałych fragmentów i dobra gra Zagłębia w defensywie. Nie wiem czy widzieli nasze odbicia w lustrach, bo stali gdzie powinni i przeszkadzali w zdobyciu bramki.
Wiele do życzenia pozostawiała również dokładność kierowanych podań: - Znaczenie miała tutaj murawa, która chyba jeszcze nie dojrzała i hamowała piłkę podczas podań. W przerwie mieliśmy przesłanki, żeby poprawić siłę tych zagrań, ale przez to nie było to do końca możliwe. Nie udało się więc realizować tego nad czym pracowaliśmy w okresie przygotowawczym.
WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?