Czytaj koniecznie wywiad z "Kowalem"! "Czuć smrodek przed ogłoszeniem kadry na Euro"
- Szymona Pawłowskiego z Zagłębia Lubin i Łukasza Mierzejewskiego z Podbeskidzia - wypalił "Kowal" w rozmowie z Cezarym Kowalskim z "Polska The Times", jasno dając do zrozumienia, że trener reprezentacji Polski faworyzuje niektórych piłkarzy, bez względy na ich sportową jakość.
- Mam jednak cichą nadzieję, że po ujawnieniu genezy tych planów selekcjoner się z nich wycofa. Nie mówię, że takiego Mierzejewskiego trener pilotuje, ale tak się składa, że na stadionie Podbeskidzia bywa systematycznie - tłumaczy Kowalczyk. - Mam swoje przemyślenia i spodziewam się powołania dla kilku rodzynków, którzy nie potrafią jednak dobrze piłki kopać - mówi były napastnik warszawskiej Legii.
Kowalczyk jeszcze kilka lat temu był gorącym zwolennikiem Franciszka Smudy w narodowej kadrze. Od tego momentu wiele się jednak zmieniło.
- Smuda działa podobnie jak jego poprzednicy. Jaja sobie robi. Jak choćby to ostatnie zgrupowanie zimowe i mecz z Bośnią, w którym chodziło tylko o to, aby niektórzy zawodnicy mieli już w swoim CV występy w kadrze A. Jaki był cel sportowy, który z tych zawodników ma szansę zagrać na Euro - pyta retorycznie "Kowal".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?