Cech jedenaście ostatnich lat spędził w Chelsea Londyn. Przez ten czas rozegrał ponad 400 meczów. W reprezentacji naszych południowych sąsiadów uzbierał z kolei 112 spotkań. O cztery więcej ma od niego jedynie Karel Poborsky, który już w piłkę nie gra. Jeżeli więc Cech będzie nadal powoływany do kadry, to wkrótce pobije ten rekord.
Bez wątpienia Szczęsnemu przybył poważny konkurent. Czeski bramkarz od lat uznawany jest za jednego z najlepszych na świecie. Ostatnio grał mniej, ale nadal jest bardzo szanowany. Zresztą nie po to "Kanonierzy" sięgnęli do portfela, żeby przygwoździć go do ławki rezerwowych. - Od dawna go podziwiałem. Jestem bardzo zadowolony z tego, że postanowił do nas dołączyć. To wielkie wzmocnienie - stwierdził trener Arsenalu, Arsene Wenger.
W samych superlatywach o Cechu wypowiedział się także Wojciech Szczęsny, a więc ten, któremu przyjdzie z nim rywalizować: - Cieszę się, że będę miał okazję uczyć się od jednego z najlepszych bramkarzy na świecie - napisał Polak na swoim profilu na Facebooku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?